UEFA Super Cup – początek sezonu w piłkarskiej Europie

Materiały prasowe / materiały partnera / Real Madrid v Manchester City FC Semi-Final First Leg - UEFA Champions League
Materiały prasowe / materiały partnera / Real Madrid v Manchester City FC Semi-Final First Leg - UEFA Champions League

Już 14 sierpnia kibice zgromadzeni na stadionie PGE Narodowym będą świadkami niezwykłego pojedynku pomiędzy Real Madrid a Atalanta Bergamo. Stawka będzie ogromna – kapitan zwycięskiego zespołu wzniesie w geście triumfu Superpuchar Europy.

Kto będzie górą? Naszpikowany gwiazdami zespół Królewskich czy grająca romantyczny futbol ekipa Nerazzurrich? Na starcie tytanów zaprasza marka Heineken – wieloletni partner najważniejszych europejskich rozgrywek piłkarskich.

Rywalizacja z wielką historią w tle

Choć może się wydawać, że rywalizacja o UEFA Super Cup jest wynalazkiem XXI-wiecznym, tak naprawdę jej początki sięgają prawdziwej futbolowej prehistorii. Ideą przewodnią powstania tego prestiżowego starcia było wyłonienie najlepszej drużyny Europy poprzez konfrontację drużyn, które wygrały różne europejskie turnieje.

Pierwszą edycję zorganizowano w 1972 roku. Według ówczesnych zasad prawo do gry o UEFA Super Cup gwarantował sobie zwycięzca Pucharu Europejskich Mistrzów Krajowych (poprzednika UEFA Champions League) oraz zdobywca Pucharu Zdobywców Pucharu (zastąpionego w latach 90. przez UEFA Cup).

Jak odległe były to czasy, niech uświadomi wszystkim fakt, że czerwone i żółte kartki w piłce nożnej obowiązują od mundialu rozegranego w Meksyku w 1970 roku! Słowem – prehistoria.

Obecnie w szranki o najważniejszy puchar lata, jak często określa się UEFA Super Cup, co roku staje triumfator UEFA Champions League i wygrany UEFA Europa League. Mecz zwyczajowo odbywa się w połowie sierpnia i jest to sygnał dla wszystkich kibiców piłkarskich na Starym Kontynencie, że w nowym sezonie zaczyna się poważne granie.

Borussia Dortmund v Real Madrid CF - UEFA Champions League Final 2024. Materiały partnera
Borussia Dortmund v Real Madrid CF - UEFA Champions League Final 2024. Materiały partnera

Kto wygra mecz?

W tym roku aktorami tego kapitalnego piłkarskiego spektaklu będą piłkarze Real Madrid i Atalanta BC, a sceną murawa PGE Narodowego. Dla warszawskiego stadionu nie będzie to pierwszy europejski finał – w latach 2015 i 2021 gościły tu decydujące mecze UEFA Europa League. Co ciekawe, w obu przypadkach zwyciężyły drużyny hiszpańskie.

Pierwszego z wymienionych zespołów nikomu przedstawiać raczej nie trzeba. Tegoroczny zwycięzca UEFA Champions League, Real Madrid, to najbardziej utytułowany klub w Europie. Królewscy sięgnęli w poprzednim sezonie po swój 15. Puchar Europy, po drodze odprawiając z kwitkiem m. in. Manchester City i Bayern Monachium.

Są pod tym względem absolutnym liderem. Drugi w klasyfikacji wszech czasów jest AC Milan. Zespół z Mediolanu zgromadził jednak "tylko" 7 pucharów.

"Królewscy" to prawdziwy piłkarski gwiazdozbiór. Vinicius Junior, Rodrygo, Jude Bellingham, Luka Modric i najnowszy nabytek madryckiego giganta – Kylian Mbappe – z pewnością budzą olbrzymi respekt w każdym rywalu. A przecież genialnych piłkarzy ze składu "Los Blancos" wymieniać można dalej i dalej.

Jeśli dołożymy do tego cegiełkę w postaci jednego z najlepszych trenerów w historii pięknej gry, czyli włoskiego maestro Carlo Ancelottiego, otrzymujemy prawdziwą maszynę do seryjnego wygrywania nie tyle meczów, co wręcz trofeów.

Real Madrid v FC Bayern München Semi-final Second Leg - UEFA Champions League. Materiały partnera
Real Madrid v FC Bayern München Semi-final Second Leg - UEFA Champions League. Materiały partnera

Real jest niezwykle wybuchową mieszanką talentu, doświadczenia, przygotowania motorycznego i brylantowej techniki. W poprzedniej kampanii ligi hiszpańskiej piłkarze z Madrytu zdobyli mistrzostwo kraju i przegrali tylko dwa mecze w całym sezonie (licząc wszystkie możliwe rozgrywki)!

Piłkarze w białych trykotach znają też smak wiktorii w UEFA Super Cup, który zdobywali pięć razy w swojej historii – wspólnie z AC Milan i Barça przewodzą tabeli zdobywców tego trofeum.

Po drugiej stronie boiska zamelduje się drużyna o wiele skromniejsza. Atalanta Bergamo swój pierwszy europejski triumf zanotowała dopiero w ostatnim sezonie, kiedy to podopieczni Gian Piero Gaspariniego rozbili w finale Ligi Europy faworyzowany Bayer Leverkusen aż 3:0.

Przed tym meczem Włosi skazywani byli na pożarcie – "Aptekarze" dowodzeni przez Xabiego Alonso (notabene byłego piłkarza Real Madrid) notowali bowiem serię 51 meczów bez porażki, wydarli mistrzostwo Niemiec Bayernowi Monachium i grali bardzo ofensywny, trudny do zneutralizowania futbol. Odwaga, dyscyplina taktyczna i skuteczność pozwoliły jednak Atalancie na odniesienie historycznego zwycięstwa.

W lidze włoskiej ekipie z Lombardii szło już jednak znacznie gorzej – na koniec sezonu "Nerazzurri" uplasowali się na 4. miejscu w tabeli, co uprawnia tę drużynę do gry w następnej edycji Ligi Mistrzów, jednak do zdobycia Scudetto zabrakło aż 25 punktów.

Atrakcje nie tylko na murawie

materiały partnera
materiały partnera

Kto będzie górą na PGE Narodowym 14 sierpnia? Rutynowo zdobywający kolejne trofea Real Madrid czy europejski kopciuszek z Bergamo? Przekonamy się już niebawem. Niezależnie jednak od wyniku spotkania, mecz o UEFA Super Cup będzie wielkim świętem futbolu, na który zjadą się kibice z całej Europy. Na trybunach PGE Narodowego zagości również marka Heineken, który już od 30 lat wspieraj piłkarskie wydarzenia jako oficjalny partner UEFA, w tym UEFA Champions Leagus, UEFA Europa League i UEFA Super Cup.

Organizatorzy przygotowali dla nich nie lada atrakcje. Przy ulicy Francuskiej oraz nad Wisłą powstaną specjalne miejsca spotkań dla sympatyków obu drużyn – Fan Meeting Points.
W trasę ruszy również sam Superpuchar, który będzie można podziwiać podczas kilku miejskich wydarzeń uwieńczonych finałem na Bulwarach Wiślanych.

Komentarze (2)
avatar
Abaddon
14.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komentarzy tego meczu do wywalenia. 
avatar
Rutra94
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
W 2021 roku finał Ligi Europy był w Gdańsku na stadionie Lechii Gdańsk, nie na Narodowym