Ledwo zaczął się mecz, a Yamal przeszedł do historii

- Przede wszystkim w Hiszpanii nie liczy się wiek zawodnika. Ktoś ma 30 lat czy 17... jeśli jesteś dobry, to po prostu grasz - mówił nam były zawodnik m.in. Atletico Madryt Roman Kosecki (----> WIĘCEJ).

No właśnie. Lamine Yamal w sobotę świętował 17. urodziny, a w niedzielę znalazł się w wyjściowym składzie reprezentacji Hiszpanii na mecz w finale Euro 2024. Przeszedł tym samym do historii, bo stał się najmłodszym zawodnikiem, jaki kiedykolwiek wystąpił w najważniejszym spotkaniu turnieju.

Oczywiście to była wyłącznie formalność, ponieważ Yamal jest kluczowym zawodnikiem w zespole Luisa de la Fuente, ponadto jedną z największych gwiazd całego turnieju. Zagrał w każdym meczu na Euro. Zanotował trzy asysty, w półfinale przeciwko Francji strzelił cudownego gola.

Dotychczas najmłodszym piłkarzem, jaki by wystąpił w finale mistrzostw Europy, był Renato Sanches. Portugalczyk miał dokładnie 18 lat i 328 dni, kiedy w 2016 roku wystąpił w meczu o złoty medal przeciwko Francji.

Znalazł się w wyjściowym składzie, a jego zespół pokonał "Trójkolorowych" 1:0 po pamiętnym golu Edera w 109. minucie dogrywki.

W ramach ciekawostki dodajmy, że na najniższy stopień podium w tej klasyfikacji wskoczył Kobbie Mainoo. Młody Anglik w dniu finału ma dokładnie 19 lat i 86 dni. Zepchnął na czwarte miejsce Cristiano Ronaldo, który w 2004 roku w finale przeciwko Grecji miał 19 lat i 150 dni.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Arabia Saudyjska kusi Marciniaka. Oto, co doradzają mu eksperci

CZYTAJ TAKŻE:
Takich scen jeszcze nie widziałeś. Zawodnik za 13 mln euro, a tak kopie piłkę
To koniec. Finał Euro 2024 to jego ostatni mecz