Reprezentacja Szwajcarii od początku spotkania narzuciła swoją dominację i miała kontrolę nad przebiegiem boiskowych wydarzeń. Udokumentowali to bramką Remo Freulera w 37. minucie rywalizacji.
Włosi drugą połowę zmagań zaczęli bardzo źle. W jednej z pierwszych akcji tej części gry drużyna Murata Yakina podwyższyła prowadzenie, a na listę strzelców po efektownym strzale wpisał się Ruben Vargas.
Reprezentacja Włoch była zupełnie bezradna. Podopieczni Luciano Spallettiego nie potrafili nawet oddać celnego strzału na bramkę, nie wspominając już o strzeleniu gola. W 52. minucie mogli jednak nadal liczyć się w walce o awans do ćwierćfinału.
Wówczas bardzo blisko trafienia samobójczego był Fabian Schaer. Obrońca po niedokładnym zagraniu jednego z przeciwników główkował na tyle niefortunnie, że piłka po jego zagraniu trafiła w słupek.
Yann Sommer był kompletnie zaskoczony zachowaniem swojego kolegi i pozostało mu tylko przyglądać się zakończeniu tej kuriozalnej sytuacji.
Czytaj także:
Znakomita akcja Szwajcarów. Włosi z problemem od 37. minuty
Fantastyczny gol w meczu Szwajcaria - Włochy. Nie było czego zbierać
ZOBACZ WIDEO: Prosto z Euro. "Weryfikacja przyjdzie szybko". Wskazał, od kiedy będzie można wymagać od Probierza wyników