Piłkarze reprezentacji Szwajcarii awansowali do ćwierćfinału Euro 2024! Helweci dość niespodziewanie pokonali Włochów - 2:0 (TUTAJ znajdziesz relację pomeczową >>). Kilkadziesiąt tysięcy szwajcarskich fanów, którzy znaleźli się na trybunach Stadionu Olimpijskiego w Berlinie wpadło w ekstazę. Radość nie miała końca.
Tak różowo nie było przed pojedynkiem w 1/8 finału. Reporter dziennika "Bild" postanowił sprawdzić, jak będą zachowywać się szwajcarscy fani maszerując na mecz. - Momentami było agresywnie, nerwowo, latały nawet butelki - skomentował i pokazał na nagraniu wideo Axel Lier.
Zobacz, co się działo tuż przed sklepem z flagami.
- Kiedy fani mijali sklep z flagami, sytuacja się zaostrzyła: była pirotechnika i rzucanie butelkami! Trzeba przyznać, że niektórzy Szwajcarzy namawiali rodaków do powstrzymania się od takich zachowań - skomentował niemiecki dziennikarz.
Nerwowo było również przy wejściu na stację kolejową Charlottenburg. Pociąg nie był w stanie zabrać wszystkich za jednym razem, więc policja musiała zablokować wejście. Co wywołało agresję.
Zobacz.
Na całe szczęście na trybunach, podczas meczu, było już bardzo spokojnie. W ćwierćfinale Szwajcarzy zagrają 6 lipca (o godz. 21) ze zwycięzcą z pary: Anglia - Słowacja.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją nie przekonał go. "Boje się"
Czytaj także: Dortmund tonie w kibicach. Ukraińcy przypominają >>