Rywalizacja w fazie grupowej mistrzostw Europy jest na ostatniej prostej. Począwszy od niedzieli, po dwa spotkania trzeciej kolejki na turnieju za naszą zachodnią granicą będą rozgrywane równolegle. W tym samym czasie rozpoczęły się mecze Szwajcaria - Niemcy i Szkocja - Węgry.
Transmisję pierwszego z wymienionych spotkań przewidziano w kanale TVP1, natomiast na TVP Sport zaplanowano relację na żywo z meczu z udziałem Szkotów. Jak zauważyli internauci, publiczny nadawca nie zdecydował się na transmitowanie tzw. "multiligi".
Do dyskusji na ten temat w mediach społecznościowych włączył się Marek Szkolnikowski. Były dyrektor TVP Sport jest zdania, że jego następcy popełnili duży błąd, rezygnując z transmisji łączonej.
"Brak transmisji łączonej to niestety totalna amatorka... Zawsze dawaliśmy całe mecze równolegle w TVP1 i TVP2, a multiligę w TVP Sport. Na tym polega optymalna eksploatacja praw i oferta 360 stopni dla każdego widza" - podkreślił Szkolnikowski w serwisie X.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Nie podoba mu się wizja Szczęsnego. "Mam mieszane uczucia"
Zresztą niedzielne mecze w ramach Euro 2024 nie są wyjątkiem. W kolejnych dniach mistrzostw Telewizja Polska nie planuje przeprowadzać łączonej transmisji z dwóch spotkań, rozgrywanych równolegle.
Czytaj więcej:
Szpakowski grzmi po klęsce Polaków. "My już tak mamy"