W pierwszym meczu Euro 2024 reprezentacja Polski zmierzyła się z Holandią (1:2) i w tym spotkaniu nie zobaczyliśmy Roberta Lewandowskiego. Z uwagi na kontuzję niespełna 36-letni napastnik nie znalazł się w kadrze na tę potyczkę.
Od dłuższego czasu w mediach spekulowano, że "Lewy" będzie gotowy do gry na mecz Polaków z reprezentacją Austrii. I faktycznie snajper FC Barcelony znalazł się w kadrze na to spotkanie. Tyle tylko, że nie zobaczymy go od pierwszej minuty.
Michał Probierz podjął decyzję o umieszczeniu Lewandowskiego na ławce rezerwowych. Na pojedynek z Austrią wyjdziemy duetem napastników Adam Buksa - Krzysztof Piątek. Można zatem spodziewać się, że w drugiej połowie jednego z nich zmieni kapitan kadry.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Burza w godzinie rozpoczęcia meczu Polaków. Co z murawą?
Jeszcze przed ogłoszeniem składu na to spotkanie w Kanale Sportowym trwała dywagacja dotycząca składu naszej kadry. W sprawie występu "Lewego" odmienne zdanie mieli komentatorzy Dariusz Szpakowski i Mateusz Borek.
- Wychodzisz z "Lewym" czy nie? - zapytał Borek Szpakowskiego. - Ja bym nie wyszedł - tak odpowiedział mu starszy kolega z branży.
- A ja wychodzę duetem napastników Lewandowski-Buksa - takie zdanie miał z kolei Borek.
Taką samą decyzję jak Szpakowski podjął właśnie selekcjoner reprezentacji Polski. Mimo że ma do dyspozycji napastnika Barcy, to ostatecznie postanowił postawić w ataku na zawodników, którzy zaprezentowali się podczas meczu z Holandią.
Spotkanie Polska - Austria rozpocznie się o godzinie 18:00. Transmisja w TVP 1, dostępnym także na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa NA ŻYWO na WP SportoweFakty.