Po pierwszej kolejce Polska i Austria nie mają punktów na swoich kontach. Stawka spotkania jest duża, bo przegrany praktycznie zamknie sobie drogę do trzeciego miejsca, które może dać awans do 1/8 finału Euro 2024.
Probierz doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jaka jest stawka spotkania. - To jest mecz i z tego meczu trzeba umiejętnie wyjąc to, co trzeba. Musimy być mądrzejsi, bardziej cwani. Nie możemy wejść w bitwę, ale też odstawić nogi. Musimy grać w piłkę i to jest najważniejsze - zakończył.
Od kilku dni trwała walka fizjoterapeutów o to, by przygotować Roberta Lewandowskiego do gry przeciwko Austrii. Polak doznał naderwania mięśnia dwugłowego uda, co wykluczyło go z gry przeciwko Holendrom. Kapitan reprezentacji Polski jest w meczowej kadrze, ale na boisku nie zagra od pierwszej połowy.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Burza w godzinie rozpoczęcia meczu Polaków. Co z murawą?
- Po to go przygotowywaliśmy. Jest on gotowy do tego, żeby zagrać w tym meczu, ale nie zagra od początku - powiedział selekcjoner Michał Probierz w przedmeczowej rozmowie z TVP Sport.
- Wszyscy zawodnicy są do grania i są do dyspozycji. Ławka jest zdecydowanie silniejsza i każdy z zawodników pała chęcią grania. Oby ci co wejdą, zrobili swoją robotę, a ci co zagrają od początku też narzucili to, co chcemy - dodał Probierz.
W oficjalnym składzie reprezentacji Polski na starcie z Austrią w ataku znaleźli się Adam Buksa i Krzysztof Piątek. Lewandowski jest rezerwowym, ale wiele wskazuje na to, że pojawi się na boisku.
Początek o godzinie 18:00.
Czytaj także:
Ojciec rewelacji reprezentacji Polski zapowiada: Na jednym Urbańskim się nie skończy
Kapitan miał dość. Wielka zmiana u Lewandowskiego