Turcja była ostatnim rywalem reprezentacji Polski przed Euro 2024. Nasi piłkarze spisali się bardzo dobrze. Nie był to może najlepszy występ Biało-Czerwonych, ale po emocjonującym pojedynku wygrali 2:1. Tym samym Polacy na turniej jadą z serią ośmiu meczów bez porażki.
Wynik zszedł na dalszy plan. Nieprawdopodobny pech Polski z Turcją >>
Podczas spotkania nie brakowało zabawnych momentów. Jeden z nich miał miejsce w pierwszej połowie. Bohaterem komicznej sytuacji był Paweł Dawidowicz, który występował na środku obrony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zbliża się Euro, a Glik... Piłkarz pokazał zdjęcia
Polski zawodnik we własnym polu karnym poczuł kontakt z nogą rywala, przewrócił się i wywalczył w ten sposób rzut wolny. Dawidowicz jednak zrobił to w teatralny sposób. Pewne było, że internauci tego nie przemilczą.
Skandal podczas meczu Polska - Turcja. Kamery wszystko nagrały >>
TVP Sport w portalu X zamieściło krótkie nagranie z tą sytuacją. W komentarzach posypały się opinie. Najczęściej odnoszą się one do skoków narciarskich.
"Profesjonalizm w każdym calu. Wyjście z progu, lot i lądowanie. Szykuje się piękny turniej w wykonaniu naszych orłów", "Narty zostały w progu", "Zabrakło noszenia w ostatniej fazie lotu", "Mógł lepiej z progu wyjść", "Zdecydowanie Adam Małysz powinien dołączyć do sztabu szkoleniowego, bo z takim stylem to my szans na Euro nie mamy" - komentują fani.
Trzeba jednak mieć na uwadze, że Dawidowicz ma za sobą wiele urazów. Możliwe więc, że teatralny upadek był formą prewencji, aby nie nabawić się czegoś poważniejszego przy kontakcie z rywalem. Wyszło zabawnie, ale najważniejsze, że nic się nie stało.
Trener Turków grzmi po meczu. "Bramka Polaków była nieprzepisowa" >>
Reprezentacja Polski zacznie Euro 2024 w niedzielę 16 czerwca. Wtedy zagramy z Holandią o godzinie 15:00. Potem czekają nas jeszcze mecze z Austrią (21.06) oraz Francją (25.06).