Niemieckie mistrzostwa Europy to obok igrzysk olimpijskich jedna z największych imprez sportowych w 2024 roku. Organizacji turnieju towarzyszą niepokoje społeczne wywołane m.in. trwającą od ponad dwóch lat agresją Rosji na Ukrainę oraz niedawnym atakiem Iranu na Izrael. Z tego powodu niemieckie władze mówią o wzmożonej pracy w celu zapewnienia bezpieczeństwa piłkarzom i kibicom.
O podjętych w tym celu działaniach w rozmowie z dziennikiem "Rheinische Post" opowiedziała niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser. Jak przekazała, szczególną opieką zostanie objęta kadra Ukrainy.
- Będziemy chronić wszystkie drużyny, kibiców i gości - a w szczególności drużynę ukraińską. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić im bezpieczeństwo w Niemczech, stosując jeszcze bardziej szczegółowe procedury - przekazała
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyjątkowa impreza u Beckhamów. Wideo trafiło do sieci
Przypomnijmy, że reprezentacja Ukrainy awansowała na Euro 2024 poprzez baraże, a w decydującym meczu ograła 2:1 Islandię. W fazie grupowej zmierzy się z Rumunią, Belgią i Słowacją. 7 czerwca Ukraina zagra też z Polską na PGE Narodowyw w Warszawie w ramach przygotowań do niemieckiego turnieju.
W rozmowie z "Rheinische Post" Faeser wymieniła też główne zagrożenia, jakich spodziewają się organizatorzy turnieju. Wśród nich znalazły się m.in. ekscesy chuligańskie, działania islamskich terrorystów i ataki cyberprzestępców.
- Nie mieliśmy takich zagrożeń w przestrzeni cyfrowej podczas mistrzostw świata w 2006 roku. Na przykład Federalny Urząd ds. Bezpieczeństwa Informacji doradza UEFA, jak chronić internetowy system sprzedaży biletów przed atakami - podsumowała.
Czytaj też:
Rosjanie piszą, kiedy zostaną zdjęte sankcje. Przygotowali plan
W Anglii panika. Tego Niemcy nie pozwolą wnieść na stadiony