W historii Reprezentacji Polski w piłce nożnej przewinęło się kilku zagranicznych zawodników, którzy otrzymali polskie obywatelstwo. Być może za jakiś czas do tego grona dołączy 17-letni Lucas Pyziak. Urodzony w Argentynie piłkarz ma polskie korzenie.
Jego pradziadek Stanisław Pyziak był polskim żołnierzem. Walczył w armii Władysława Andersa oraz brał udział w bitwie pod Monte Cassino. Po II wojnie światowej został we Włoszech, gdzie na świat przyszedł dziadek 17-latka. Z czasem osiadł on w Argentynie, gdzie rodzina zawodnika mieszka do dzisiejszego dnia.
Lucas Pyziak marzył o grze w reprezentacji Polski i od 2022 roku, z pomocą ojca Gustavo, starał się o obywatelstwo naszego kraju. - Udało mi się złożyć dokumenty w ambasadzie, procedura była ostatecznie szybsza, ponieważ jestem obywatelem polskim. Przedstawiłem wszystkie dokumenty we wrześniu 2022 r. i czekaliśmy - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" tata piłkarza. Oczekiwania te właśnie się zakończyły.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie gra już w piłkę, ale dalej jest o nim głośno
Gustavo Pyziak zdradził również, że sam darzy Polskę ogromną miłością i starał się wpajać tradycje, które kultywował jego ojciec, swoim dzieciom. Na ten moment nie udało im się nauczyć języka polskiego, a 17-latek jeszcze nigdy nie był w naszym kraju. Jego tata, który również był piłkarzem, miał już okazję odwiedzić ojczyznę swojego pradziadka.
Lucas Pyziak jest obecnie zawodnikiem juniorskiego zespołu Velez Sarsfield, gdzie gra jako boczny obrońca lub wahadłowy. Chętnie bierze też udział w akcjach ofensywnych zespołu. w listopadzie jego drużyna zdobyła mistrzostwo Sexta División, czyli krajowych rozgrywek dla piłkarzy z rocznika 2006. Mimo 17 lat został już włączony do zespołu do lat 21. To sprawia, że jest bardzo perspektywicznym zawodnikiem i w przyszłości może być bardzo solidnym piłkarzem. Jeżeli jego kariera nadal będzie się pomyślnie rozwijać, być może zobaczymy go w barwach reprezentacji Polski.
Zobacz także:
"Sławek, ogarniesz taką walkę?". Hajto pokazał, z kim chce się bić. To byłby hit!
W Katarze był "niesmak i żenada". Tego oczekuje od kadry na Euro