Białoruś zagra na wielkim turnieju FIFA. "To sprzeczne z prawem międzynarodowym"

Getty Images / Buda Mendes - FIFA / Na zdjęciu: Reprezentanci Białorusi w piłce nożnej plażowej
Getty Images / Buda Mendes - FIFA / Na zdjęciu: Reprezentanci Białorusi w piłce nożnej plażowej

Białoruś weźmie udział w mistrzostwach świata organizowanych pod egidą FIFA. Występ skończy się skandalem? - Zalecenie MKOl było jasne, by oba państwa wykluczać z zawodów sportowych - mówi WP SportoweFakty Mieszko Rajkiewicz z Instytutu Nowej Europy.

W czwartek rozpoczęły się mistrzostwa świata w beach soccerze. Zmagania najlepszych drużyn w piłce nożnej plażowej rozgrywane są pod egidą FIFA. Oburzenie niektórych budzi fakt, że bierze w nich udział Białoruś jako jeden z czterech reprezentantów Europy.

FIFA i UEFA postępują niezgodnie z prawem międzynarodowym?

W większości dyscyplin Rosja i Białoruś traktowane są jednakowo. Reprezentacje tych krajów po agresji na Ukrainę dwa lata temu zostały wykluczone z większości dyscyplin. Wyjątkiem pozostaje FIFA. O ile Rosja została zawieszona, to reprezentacja Białorusi w klasycznej odmianie piłki nożnej brała udział w eliminacjach do mistrzostw Europy, choć swoje mecze rozgrywała na Węgrzech. Białoruskie kluby występowały w europejskich pucharach.

- FIFA i UEFA nie wykluczyły, a nawet nie zawiesiły Białorusi. To sprzeczne z prawem międzynarodowym. Zalecenie MKOl było jasne, by oba państwa wykluczać z zawodów sportowych. Podstawą jest rezolucja 3314 Organizacji Narodów Zjednoczonych z 1974 roku. Ona mówi jasno, że udostępnianie swojego terytorium innemu państwu, które wykorzystuje je do ataku na inny kraj, jest równoznaczne ze statusem agresora - mówi nam Mieszko Rajkiewicz, ekspert od polityki międzynarodowej w Instytucie Nowej Europy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar odpowiada hejterom. W swoim stylu

Pojawiają się obawy, że występ na mistrzostwach świata w piłce nożnej plażowej zostanie wykorzystany przez białoruską propagandę.

- Występ Białorusi nie będzie aż tak mocno wykorzystywany, prędzej w narracji wewnętrznej. Może paść w białoruskiej, rosyjskiej prasie, a także na niektórych naszych stronach, że skoro FIFA już dopuszcza nas w ramach MŚ w beach soccerze, to może czas na inne dyscypliny? To jednak nie będzie miało większego znaczenia, bo Białoruś już brała udział w eliminacjach do Euro - tłumaczy ekspert.

Droga do powrotu Rosjan otwarta?

Na samym początku wojny zawodnicy z Rosji oraz Białorusi zostali wykluczeni z większości dyscyplin. Później podejście międzynarodowych federacji zaczęło się zmieniać. Skutkiem tego był apel szefa MKOL Thomasa Bacha, by umożliwić sportowcom z tych krajów starty pod neutralną flagą i spełnieniu restrykcyjnych warunków, w tym braku związku z wojskiem.

Te zasady dotyczą jednak sportów indywidualnych. W dyscyplinach zespołowych Rosja i Białoruś dalej nie mają występować. Czy mundial w piłce nożnej plażowej to przyczynek do powrotu reprezentacji tych krajów do rywalizacji?

- Są dyscypliny indywidualne, w których to się dzieje: judo, taekwondo, gimnastyka artystyczna. Sporty zespołowe jeszcze przez jakiś czas pozostaną wolne od udziału Rosjan czy Białorusinów - prognozuje Rajkiewicz.

Zaznacza jednak, że pojawią się naciski ze strony działaczy, którzy wciąż zasiadają w światowych władzach. - W Komitecie Wykonawczym UEFA pracuje Aleksander Diukow, Igor Makarow zasiada w szefostwie Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Pozytywem jest to, że w hokeju, dyscyplinie mocno popularnej w Rosji i Białorusi, te reprezentacje dalej będą wykluczone - kończy ekspert.

Swój pierwszy mecz na MŚ Białorusini rozegrają w piątek. Ich przeciwnikiem będzie reprezentacja Senegalu. Początek spotkania o godz. 16:30 czasu polskiego.

Arkadiusz Dudziak, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
Kłopoty piłkarzy Legii. "Molde nie przywitało nas przyjaźnie"