Latem Karim Benzema przeszedł z Realu Madryt do saudyjskiego Al-Ittihad FC. W Saudi Pro League radzi sobie jednak z różnym skutkiem - w 15 meczach strzelił 9 bramek.
Francuz nie czuje się najlepiej w Arabii Saudyjskiej. Hiszpańskie media informowały, że już w styczniu był bliski odejścia z drużyny. Miał także opóźnić swój powrót z wakacji po przerwie w rozgrywkach.
"Marca" przekazała, że w poniedziałek starł się z trenerem Marcelo Gallardo. Szkoleniowiec odsunął go od treningu z drużyną i nakazał ćwiczyć indywidualnie.
Według doniesień medialnych Benzema odmówił, a następnie opuścił obiekt. Za to zachowanie spotkały go surowe konsekwencje.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar odpowiada hejterom. W swoim stylu
Zabrakło dla niego miejsca w składzie na środowy mecz z Al Taee. Pod nieobecność Francuza Al-Ittihad zwyciężyło pewnie 3:0.
"W Arabii Saudyjskiej nadal panuje niepewność, a jedna z największych gwiazd klubu pozostaje nieszczęśliwa" - czytamy w mediach.
Aktualnie Al-Ittihad zajmuje dopiero 5. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 31 punktów. Prowadzące Al-Hilal zgromadziło do tej pory 53 "oczka".
Kolejny mecz drużyna Benzemy rozegra dopiero 18 lutego. Podopieczni Marcelo Gallardo podejmować będą 15. w tabeli Al Riyadh.
Czytaj także:
- Jest nadzieją tenisa. Jego ojciec legendarnym golem uszczęśliwił cały kraj
- Puchar Anglii: zespół Matty'ego Casha rozbity! Kapitalny występ Chelsea