Media: reprezentant Polski wraca do Europy. Trafi do silnej ligi!

Getty Images / Matt Kelley / Kamil Jóźwiak
Getty Images / Matt Kelley / Kamil Jóźwiak

Amerykański sen Kamila Jóźwiaka szybko się skończył. Nowy trener Charlotte FC obdarł go ze złudzeń. Okazuje się jednak, że reprezentant Polski za chwilę może biegać po boiskach La Liga. Tak wynika z informacji serwisu meczyki.pl.

- Rozmawiałem z nim już wcześniej. Po prostu czułem, że będziemy szukać innego profilu zawodnika niż Kamil. On to zrozumiał - mówił podczas konferencji prasowej Dean Smith.

To właśnie 52-letni Brytyjczyk przejął stery w Charlotte FC i w jego układance miejsca dla Kamila Jóźwiaka nie było. Przypomnijmy, że 25-latek trafił do klubu z Major League Soccer w marcu 2022 roku. Zdążył zaliczyć 55 występów, cztery gole i 12 asyst. Co dalej?

"Kamil Jóźwiak jest blisko powrotu do Europy. Polski skrzydłowy ma przenieść się do La Liga" - poinformował Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć

"Jóźwiak był przymierzany do klubów z Turcji, ale ostatecznie obierze inny kierunek. Według naszych informacji na zasadzie transferu definitywnego przeniesie się do Granady" - czytamy w serwisie.

Granada CF rozpaczliwie walczy o utrzymanie miejsca w La Liga. Aktualnie z dorobkiem 11 punktów zajmuje przedostatnie, 19. miejsce w ligowej tabeli. Do bezpiecznej pozycji traci sześć oczek, a do końca sezonu pozostało 16 kolejek.

Dodajmy, że przedstawiciele Granady już wcześniej sięgnęły po "polskie posiłki". Mowa o Kamilu Piątkowskim, który został wypożyczony do końca rozgrywek z Red Bull Salzburg.

Zimowe okienko transferowe kończy się 1 lutego, natomiast Granada swój kolejny mecz w La Liga rozegra 3 lutego, kiedy to na własnym stadionie zmierzy się z UD Las Palmas. W tym spotkaniu mógłby już zadebiutować Jóźwiak.

Zobacz także:
Reprezentant Polski wyjechał za granicę i przepadł. "Oczekiwałem zdecydowanie więcej"
Polak wypychany z klubu. Możliwy transfer w ostatnich godzinach okienka

Komentarze (0)