Poprzednim sezon dla Rakowa Częstochowa był historyczny. Klub ten po raz pierwszy w historii został mistrzem Polski, a co za tym idzie zameldował się w eliminacjach do elitarnej Ligi Mistrzów.
Częstochowianie dotarli do ostatniego etapu, w którym musieli uznać wyższość duńskiej FC Kopenhagi. Tym samym Raków trafił do fazy grupowej Ligi Europy. Rywalami polskiego klubu zostali Atalanta Bergamo, Sporting Lizbona i Sturm Graz.
Stadion Rakowa nie jest przystosowany do wymogów wyżej wspomnianych rozgrywek. Z tego powodu domowe mecze mistrz Polski rozgrywa na stadionie ArcelorMittal Park w Sosnowcu. Sporym problemem jest jednak tamtejsza murawa, która została zaatakowana przez infekcję bakteryjno-grzybiczą i jej stan jest wręcz fatalny. Narzekali na to piłkarze Sportingu, którzy z naszego kraju wywieźli tylko punkt.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki
Możliwe jednak, że problemy z fatalną murawą niebawem będą nieaktualne. Raków w mediach społecznościowych przekazał dobre wieści prosto ze stadionu w Sosnowcy.
"Rozpoczęła się wymiana murawy na stadionie ArcelorMittal Park w Sosnowcu, gdzie rozgrywane są m. in. mecze Ligi Europy. W najbliższych dniach położona zostanie nowa, pochodząca z Węgier trawa wykładana z rolki" - czytamy w mediach społecznościowych częstochowskiego klubu.
Na nowej murawie Raków rozegra jedynie jedno spotkanie w Lidze Europy. 14 grudnia rywalem mistrza Polski będzie Atalanta. Wcześniej, bo 30 listopada częstochowianie zmierzą się na wyjeździe ze Sturmem. Na ten moment "Medaliki" zajmują ostatnie miejsce w grupie D i mają na swoim koncie jedno "oczko".
Przeczytaj także:
Papszun selekcjonerem Czechów? Mamy jasny sygnał z Pragi co do szans Polaka
16 lat bez derbowej wygranej. Arka Gdynia chce zacząć pisać nową historię