Problemy Barcelony nie obchodzą Ancelottiego. "Najważniejsze, że zagra Bellingham"

PAP/EPA / Kiko Huesca / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
PAP/EPA / Kiko Huesca / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti

W meczu FC Barcelona - Real Madryt Carlo Ancelotti poprowadzi zespół Królewskich po raz 250. - Jesteśmy odpowiednio zmotywowani. To wyjątkowy mecz - mówi. Transmisja w telewizji Eleven Sports 1, dostępnej także w WP Pilot.

Na takie mecze się czeka. Real Madryt jest liderem La Ligi, FC Barcelona plasuje się na trzecim miejscu w tabeli i do odwiecznego rywala traci zaledwie jeden punkt.

Sobotnie El Clasico w Barcelonie zapowiada się rewelacyjnie, nawet jeśli nie wystąpi w nim wielu kluczowych zawodników obu drużyn.

- To tylko ważny mecz. Przyznają za niego trzy punkty, natomiast wygrana w klasyku jest ważna dla wszystkich w klubie. Sezon jest długi i liga będzie wyrównana do samego końca. Za szybko, żeby mówić, że to spotkanie cokolwiek rozstrzygnie - komentował Carlo Ancelotti na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: akcja-marzenie! Mbappe dostał brawa od kolegi

Dla Ancelottiego najważniejszą informacją jest, że Jude Bellingham nie doznał poważnego urazu w meczu z Bragą w Lidze Mistrzów i na El Clasico będzie gotowy. A przecież Anglik to w tej chwili jeden z najlepszych piłkarzy na świecie.

- Czuje się dobrze i zagra. Nie trenował w czwartek, zregenerował się. Nie muszę mu tłumaczyć, czym jest klasyk. To mecz, który ogląda cały świat - mówił Ancelotti.

Tak jak w Barcelonie jest sporo znaków zapytania odnośnie wyjściowego składu, tak w Realu w zasadzie wszystko jest jasne. Hiszpańskie media wahają się tak naprawdę tylko w przypadku lewej obrony - Ferland Mendy czy Eduardo Camavinga?

- Camavinga radził sobie dobrze na ten pozycji. Mendy ma tę przewagę, że nie grał w tygodniu w Lidze Mistrzów. Jest mała szansa, że jeden zawodnik rozegra cały mecz. Ten, który nie zagra od początku, wniesie wiele w drugiej połowie - wyjaśnił Włoch.

Problemy w ekipie Barcy? Cóż, Ancelotti za bardzo się nie przejął Robertem Lewandowskim i pozostałymi zawodnikami, którzy mieli problemy zdrowotne. - Nie patrzyłem na to. Dla nas najważniejsze jest to, że zagra Bellingham - powiedział trener Królewskich.

Początek meczu FC Barcelona - Real Madryt w sobotę o godz. 16.15. Transmisja w telewizji Eleven Sports 1, dostępnej także w WP Pilot.

CZYTAJ TAKŻE:
Hiszpan zachwycony Lewandowskim. "Klasa światowa"
Szaleństwo przed El Clasico. Media wykorzystują jeden element

Komentarze (0)