Wynik środowego spotkania PKO Ekstraklasy otworzyła bramka Kamila Grosickiego. Na odpowiedź stołecznej drużyny nie trzeba było długo czekać, bo w pierwszej połowie również Tomas Pekhart znalazł drogę do siatki.
Do przerwy na tablicy widniał wynik 1:1, jednak w doliczonym czasie doszło do niezwykle kontrowersyjnej sytuacji. W rolach głównych wystąpili Artur Jędrzejczyk z Legii Warszawa oraz Efthymis Koulouris z Pogoni Szczecin.
Defensor Legii stoczył pojedynek z Grekiem i w konsekwencji obaj przewrócili się na murawę. Następnie Jędrzejczyk musnął ręką o twarz rywala. Koulouris zaczął zwijać się z bólu, trzymając za nogę 35-latka. Wydawało się jednak, że trochę dodał od siebie.
Tomasz Musiał pobiegł do monitora, by przyjrzeć się kontrowersyjnej sytuacji. Po chwili namysłu sędzia główny anulował swoją pierwotną decyzję i zamiast żółtej pokazał Jędrzejczykowi czerwoną kartkę.
Doświadczony Jędrzejczyk stanął jak zamurowany. Pozostali zawodnicy Legii ruszyli w kierunku arbitra, natomiast nic nie wskórali i w drugiej odsłonie musieli radzić sobie w "dziesiątkę".
ZOBACZ WIDEO: Styl kadry? Powtórka z Michniewicza
Czytaj więcej:
Awans Cracovii po kuriozalnym meczu w Łęcznej. Siedem goli w tym trzy samobójcze
Sensacja w Pucharze Polski. PKO Ekstraklasa przegrywa z III ligą