[tag=617]
Arsenal[/tag] ma za sobą najlepszy sezon od lat. W poprzednich rozgrywkach Kanonierzy zostali wicemistrzem Anglii i co prawda nie zrobili tego, o czym wszyscy marzyli, czyli nie sięgnęli po trofeum, ale po długim czasie oczekiwania wrócili do Ligi Mistrzów. Nie byłoby tego sukcesu bez kilku fundamentalnych postaci tej drużyny.
Jedną z nich jest Martin Odegaard, który zresztą od pewnego czasu jest kapitanem drużyny. Zatem mówimy o liderze zespołu nie tylko pod kątem umiejętności, ale też kwestii mentalnych. Dlatego też jego pozostanie w klubie z pewnością wszystkich cieszy.
Arsenal oficjalnie ogłosił, że norweski pomocnik podpisał nowy kontrakt, a ten będzie obowiązywał przez pięć najbliższych lat. Zatem umowa norweskiego pomocnika będzie ważna do 2028 roku.
Tym ruchem zabezpieczona jest zarówno teraźniejszość, ale i przede wszystkim przyszłość ekipy z Emirates Stadium. Odegaard przecież ma obecnie 24 lata, więc w momencie wygaśnięcia kontraktu będzie miał 29 lat i wciąż kilka sezonów gry na wysokim poziomie przed sobą.
Oczywiście nie można wykluczyć, że Norweg będzie kuszony przez inne kluby, chociażby przez te z Arabii Saudyjskiej. Z tego punktu widzenia przedłużenie kontraktu jest istotne, bo Arsenal będzie mógł stawiać bardzo wysokie wymagania finansowe za jego sprzedaż.
Czytaj też:
Polska ma następcę Krychowiaka?
To jest niedorzeczne! Tak postąpiła UEFA ws. Rosji
ZOBACZ WIDEO Styl kadry? Powtórka z Michniewicza