"Kadrę rozwala od środka". Dosadnie o słowach Lewandowskiego

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Twitter / Łukasz Gikiewicz / Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Twitter / Łukasz Gikiewicz / Robert Lewandowski

Nie milkną echa głośnego wywiadu Roberta Lewandowskiego. O zachowaniu kapitana reprezentacji Polski w mocnych słowach wypowiedział się Łukasz Gikiewicz, który był gościem w "Misji Sport" w Przeglądzie Sportowym Onet.

Przypomnijmy, że Robert Lewandowski nie gryzł się w język i w wywiadzie udzielonym portalowi Meczyki i telewizji Eleven Sport wypowiedział się na wiele drażliwych tematów. Oberwało się m.in. kolegom z kadry.

- Moim zdaniem problemem kadry jest to, że nie ma w niej osobowości. Nie chodzi o umiejętności czysto piłkarskie, a osobowości na boisku, które w pewnych momentach obudzą zespół i zainterweniują tak, żeby nie było później problemów - mówił kapitan reprezentacji Polski.

Środowisko piłkarskie było zaskoczone słowami, jakie wypowiedział filar naszej kadry. Lewandowski od udzielenia wspomnianego wywiadu musi mierzyć się z niepochlebnymi opiniami, jakie są artykułowane w jego kierunku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!

Dosadnie o wypowiedzi zawodnika FC Barcelony wypowiedział się także Łukasz Gikiewicz, który był gościem "Misji Sport" w Przeglądzie Sportowym Onet.

- (Wywiad - przyp. red.) wstrząsa związkiem, a kadrę rozwala od środka. Myślę, że jak zawodnicy zobaczyli ten wywiad i przyjechali na kadrę, to wprost tego nie powiedzą. Sądzę jednak, że mają dosyć. Jeśli "Lewy" udzielałby takich wywiadów, ale strzelałby co mecz trzy bramki i ciągnął ten wózek, to okej. Ale on na początku sezonu w Barcelonie wygląda fatalnie - mówił Gikiewicz.

Napastnik KST Weszło porównał także grę Roberta Lewandowskiego w Hiszpanii oraz za czasów występów w Bundeslidze w Bayernie Monachium. Nie zabrakło elementu humorystycznego.

- Widać, że ten licznik idzie i wieku się nie oszuka. LaLiga obnażyła braki "Lewego". W Bundeslidze dostawał serwis jak w tajlandzkiej najlepszej restauracji w Warszawie, tak on dostawał na niemieckich boiskach taki, że nawet Aldona (prowadząca program, dop. SM) by strzelała - podsumował Gikiewicz.

Dodajmy, że w najbliższych dniach Roberta Lewandowskiego i spółkę czekają dwa ważne mecze. Najpierw 7 września (czwartek) rywalem będą Wyspy Owcze. Trzy dni później, 10 września (niedziela) reprezentacja Polski uda się na starcie z Albanią.

Zobacz także:
Poszedł na orlika i wylądował na dywaniku?
Co ze Szczęsnym? Już wszystko jasne

Komentarze (36)
avatar
luntrus
7.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ej ty tam poniżej - Zocha czy jak ci tam DajeszZaWino? A nie wystarczy ZaSzluga? 
avatar
MiRaf
7.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Niestety Lewy, pokolenie smartfonowców nie wróży nic lepszego. Jedne bezmózgi z przed ekranów krytykują (typowe dzisiaj) drugie udają że grają. 
avatar
MiRaf
7.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Gdyby Lewy miał ze dwóch dobrych pomocników koło siebie to mógł by walczyć ale jeśli na boisko wchodzi 10 no dobra 9 turystów to Lewy żeby się zesr.ał nic nie zdziała i nie dziwię się jego słow Czytaj całość
avatar
MiRaf
7.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Barany, niszczy kadrę??? Jaką kadrę??? kogo uważacie za kadrę te miernoty??? Dziwię się że Lewy chce w ogóle grać w tej kadrze. Bije głową w mur! Jeśli ktoś kiedykolwiek grał w piłkę wie o czym Czytaj całość
avatar
Arsent
7.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Nie pamiętam czy był jeszcze w Borussi czy już w Bayernie to mówili, że ma ciężki charakter, wprowadza złą atmosferę w drużynie, mąci. A z wiekiem robi się coraz gorszy.