Dwa tygodnie ciszy w mediach społecznościowych Anny Lewandowskiej spowodowały spory niepokój wśród jej fanów. W internecie raz po raz pojawiały się artykuły w tym temacie. Jak się okazało, powodem absencji były wakacji na Dominikanie.
Teraz żona Roberta Lewandowskiego wróciła zarówno na social media, jak i na stadion. W niedzielę, 20 sierpnia Anna zameldowała się na pierwszym domowym spotkaniu FC Barcelony, która w ramach drugiej kolejki La Ligi podjęła Cadiz CF. W tym sezonie odwiedzać będzie jednak Estadi Olimpic Lluis Companys z uwagi na remont Camp Nou.
Zdjęcie z jej strony pojawiło się na relacji na jej oficjalnym koncie na Instagramie. Nie widać jednak na nim twarzy, ponieważ jest zrobione od tyłu. To świadczy o tym, że Lewandowska jedynie do niego pozowała.
Ale zrobiła to w taki sposób, że od razu w oczy rzucają się jej stylowe dżinsowe szorty. Widać przy okazji, że podczas wakacji Lewandowska opalała się co niemiara, ponieważ jej nogi są aż brązowe.
Przeczytaj także:
Skandal po finale. Pocałował ją na oczach całego świata
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Po tym strzale komentator oszalał
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)