Niemiecki dziennikarz o Szczęsnym. Te słowa wiele wyjaśniają

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny według włoskich mediów miał być w kręgu zainteresowań Bayernu Monachium. Okazuje się jednak, że te informacje okazały się nieprawdziwe. Najnowsze wieści ws. Polaka przekazał Florian Plettenberg.

Kilka dni temu portal calciomercato.it informował, że Juventus FC jest skłonny sprzedać Wojciecha Szczęsnego za kwotę 10-15 mln euro. "Do tego dochodzi otwartość Juve na negocjacje. Klub z Serie A nie uważa bowiem reprezentanta Polski za gracza nie na sprzedaż" - pisali wówczas Włosi.

Bayern szuka bramkarza w miejsce Yanna Sommera. Wszystko wskazuje na to, że jednak nie będzie to Szczęsny.

Informację tę potwierdził Florian Plettenberg, dziennikarz Sky Sport. Według niego nie tylko Szczęsny nie jest brany pod uwagę w Bayernie, ale również David de Gea.

W przypadku polskiego golkipera nie można się dziwić, że trudno byłoby o podjęcie konstruktywnych rozmów z Bayernem. Wszystko dlatego, że najprawdopodobniej byłby tam drugim bramkarzem, bo bluzę z numerem jeden wciąż dzierży Manuel Neuer.

Szczęsny dołączył do Juventusu w 2017 roku. Jego obecna umowa wygasa za dwa lata. Polak zdobył z klubem m.in. trzy mistrzostwa Włoch.

Czytaj także:
PKO BP Ekstraklasa przedłużyła umowy sponsorskie. "To dynamiczny rozwój"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Benzema nieszczęśliwy w Arabii Saudyjskiej? Ten film jest wymowny

Źródło artykułu: WP SportoweFakty