"Butelki latają". Dantejskie sceny w meczu Legii

Newspix / Piotr Kucza / FOTOPYK / Butelki poleciały z trybun w Kazachstanie
Newspix / Piotr Kucza / FOTOPYK / Butelki poleciały z trybun w Kazachstanie

Wyjazdowy mecz Legii Warszawa z kazachskim zespołem Ordabasy Szymkent (2:2) kończył się w gorącej atmosferze. Fani gospodarzy nie mogli pogodzić się z decyzjami arbitra, które - w ich opinii - pozbawiły miejscowych triumfu.

Legia była bliska potężnej kompromitacji. W pierwszym meczu 2. rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy przegrywała już 0:2. Podopieczni Kosty Runjaica na finiszu zdołali jednak doprowadzić do remisu za sprawą trafienia Blaza Kramera.

Więcej o meczu pisaliśmy tutaj -->> Legia Warszawa uniknęła pucharowego wstydu!

Fani drużyny Ordabasy Szymkent długo żyli nadzieją na sensacyjne zwycięstwo. W ostatnich minutach regulaminowego czasu gry wszystko jednak się posypało, ale...

Kibice gospodarzy nie mogli pogodzić się z tym, co wyprawiał arbiter spotkania Helgi Mikael Jonasson z Islandii. Według nich krzywdził Kazachów. W jaki sposób?

Jak pokazały powtórki z akcji, w której Legia wyrównała, Kramer w momencie, w którym dogrywał mu piłkę Paweł Wszołek, mógł być na pozycji spalonej. To był jednak dopiero wstęp. Chwilę później zrobiło się bowiem jeszcze bardziej gorąco.

Miejscowi fani w 88. minucie domagali się rzutu karnego po faulu Rafała Augustyniaka. Sędzia natomiast nie tylko nie podyktował jedenastki, ale nawet nie dopatrzył się przewinienia. Powtórki pokazały jednak, że faul był, ale przed polem karnym...

Dodać tutaj należy, że na meczu nie było systemu VAR, zatem Jonasson nie mógł nawet sprawdzić obu opisanych wyżej sytuacji.

Fani gospodarzy byli jednak przekonani o tym, że arbiter podjął błędne decyzje i zrobiło się bardzo nerwowo. W kierunku boiska i ławki Legii Warszawa poleciały różne przedmioty. "Butelki latają w powietrzu. Kilka spadło na ławkę Legii, kolejne ładują na boisku" - przekazał w mediach społecznościowych Piotr Kamieniecki z TVP Sport.

Rewanżowe spotkanie Legia - Ordabasy odbędzie się w czwartek 3 sierpnia w Warszawie (godz. 21:00).

Zobacz także:
Co zrobiła Legia? Kuriozum w Kazachstanie
Kiwior wraca do klęski w Mołdawii. "Widzę, co w internetach piszą"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pękniesz ze śmiechu. To najgorszy rzut karny w historii?

Komentarze (0)