Na liście opublikowanej przez CIES Football Observatory zabrakło reprezentantów Polski. Przez wiele lat sporo się pozmieniało, bowiem nie ma również tych najbardziej znanych nazwisk w świecie futbolu. Mowa o m.in. Lionelu Messim czy Neymarze.
Wiadomo, że czas płynie, a obaj piłkarze nie są już pierwszej młodości. Przez to w zestawieniu górują te znacznie młodsze wilki. Według renomowanego instytutu najdroższym piłkarzem globu jest obecnie Erling Haaland, który został wyceniony na 245 milionów euro.
Za napastnikiem Manchesteru City uplasował się Vinicius Junior. CIES Football Observatory wyceniło reprezentanta Brazylii na nieco ponad 196 milionów euro. Trzecie miejsce zajął Bukayo Saka z Arsenalu (195,8 mln euro), a czwarte - pomocnik Borussii Dortmund Jude Bellingham (190,2 mln euro).
ZOBACZ WIDEO: Nowe fakty ws. negocjacji powrotu Messiego. Jest jeden warunek
Przyszłość ostatniego z wymienionych to jeden z najgorętszych tematów w piłkarskim świecie. Anglik najprawdopodobniej opuści ekipę z Signal Iduna Park na rzecz Realu Madryt. Królewscy zapewne nie zapłacą aż tak ogromnej kwoty. Wicemistrz Niemiec żąda za niego około 120 milionów euro.
Kolejne nazwiska w rankingi CIES Football Observatory również są bardzo znane. Piątą pozycję zajął zawodnik Los Blancos Rodrygo Goes, który został wyceniony na 184,5 miliona euro. Kolejne miejsca należą do graczy FC Barcelony - Pedriego (178 mln euro) i Gaviego (174,1 mln euro).
Kwoty są po prostu nieprawdopodobne. Erling Haaland będzie miał okazję potwierdzić swoją wartość już w nadchodzącą sobotę (10 maja). Manchester City zagra wtedy w finale Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan.
Czołowa "dwudziestka" listy CIES Football Observatory:
Zobacz też:
Klęska Wisły Kraków. Marzenia brutalnie rozwiane
FC Barcelona udała się na spacer po Tokio. Lewandowski wziął udział w pożegnaniu Iniesty