We włoskiej Serie A trzy drużyny walczą jeszcze o utrzymanie. To Hellas Werona, Spezia Calcio oraz Lecce. Spezia mogła zapewnić sobie byt w ekstraklasie, gdyby w przedostatniej kolejce pokonała na własnym stadionie Torino FC. Stało się jedna inaczej.
Klub z Ligurii wysoko przegrał z turyńczykami, bo aż 0:4. Pierwsza bramka była efektem przypadku. Pechowcem okazał się Przemysław Wiśniewski, od którego odbiła się futbolówka i wpadła do bramki. Polakowi zapisano gola samobójczego.
Cały mecz w barwach Spezii rozegrało aż trzech naszych zawodników. Poza Wiśniewskim byli to także Bartłomiej Drągowski i Arkadiusz Reca. Przed Polakami bardzo nerwowy tydzień.
Ich drużyna jeszcze jest nad strefą spadkową, ale będący niżej Hellas Werona ma punkt straty i dopiero w niedzielę rozegra swoje spotkanie z Empoli FC. Za tydzień Spezia zakończy sezon na wyjeździe z Romą, a Hellas z Milanem.
Zła wróżba dla AS Romy przed finałem Ligi Europy. Wszystko zepsuło się po zejściu Nicoli Zalewskiego >>
Pięć goli w derbach. Nie zabraknie Interu Mediolan w Lidze Mistrzów >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Potężna bomba. Bramkarz nie miał żadnych szans