Ostatnie dni w życiu Viniciusa Juniora nie są dla niego łatwe. Brazylijczyk od dawna był ofiarą rasistowskich ataków na stadionach w całej Hiszpanii. W minionym weekend jednak stały się one wyjątkowo intensywne.
Podczas meczu z Valencią była nawet groźba przerwania spotkania i przyznania walkowera "Los Blancos" właśnie w ramach protokołu rasistowskiego. Pojedynek trwał, a w 97. minucie Vinicius dostał czerwoną kartkę. Ta została mu anulowana przez Komitet Rozgrywek na dzień przed meczem 36. kolejki La Liga przeciwko Rayo Vallecano [WIĘCEJ TUTAJ]. Teoretycznie mógłby więc w tym starciu zagrać.
Hiszpańscy dziennikarze są jednak zgodni. Brazylijczyk nie pojawi się na murawie tego wieczoru na Santiago Bernabeu. Nie jest to jednak decyzja podjęta przez Carlo Ancelottiego, a organizm gwiazdora "Królewskich".
Według informacji z Półwyspu Iberyjskiego Brazylijczyk zmaga się z problemami zdrowotnymi. Konkretnie chodzi o prawe kolano. Nie jest to nic poważnego, ale Ancelotti nie ma zamiaru ryzykować zdrowiem swojej gwiazdy.
Vinicius w obecnym sezonie jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, więc jego nieobecność będzie wielkim ciosem. 22-latek wystąpił w 54 meczach. Strzelił w nich 23 gole oraz asystował 22 razy. W samej La Liga zrobił już double-double.
CZYTAJ TAKŻE:
Zmiana decyzji ws. Marciniaka? Holender się nie popisał
"Cudowny". Włosi rozpływają się nad Szczęsnym
ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"