Krychowiak będze musiał wrócić do Rosji? FIFA zwleka z decyzją

Rafał Gikiewicz: Z Polski wyjeżdżałem jako nikt

Po rozpoczęciu brutalnej wojny przez Władimira Putina w lutym 2022 roku Grzegorz Krychowiak szybko zdecydował, że nie będzie grać w Rosji. Najpierw został wypożyczony do AEK Ateny, a teraz jest piłkarzem Al-Shabab.

Nieco inna jest sytuacja Sebastiana Szymańskiego, który poprzedni sezon dokończył w Rosji, jednak teraz został wypożyczony do Feyenoordu Rotterdam. Obaj jednak mają ważne kontrakty ze swoimi rosyjskimi klubami. Krychowiak do 2024 roku, a Szymański do 2026 roku.

Polacy skorzystali z tego, że mogli jednostronnym oświadczeniem zawiesić wykonywanie kontraktu. W tym okresie byli wolnymi piłkarzami. Takie przepisy obowiązują jednak tylko do 30 czerwca 2023 roku. A co potem?

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski czeka na przełamanie. To mu radzi legenda

- W tym momencie nie ma decyzji FIFA, co do ewentualnego przedłużenia czasu obowiązywania przepisów. Aktualnie jest niepewność. Musimy poczekać na inicjatywę FIFA. Zobaczymy, czy dotychczasowe rozwiązanie zostanie przedłużone, czy może zostanie zaprezentowane odmienne rozwiązanie problemu. Teraz jeszcze tego nie wiemy - tłumaczy w rozmowie z "Faktem" radca prawny specjalizujący się w prawie sportowym Mateusz Stankiewicz.

FIFA wciąż nie zdecydowała czy dalej zostawi furtkę piłkarzom do zawieszenia kontraktów. Sytuację Krychowiaka kilka miesięcy temu skomentował trener Krasnodaru.

- Latem rozmawiałem ze wszystkimi obcokrajowcami sam na sam - nie znaliśmy się, musiałem wyrobić sobie zdanie i każdego trochę lepiej poznać. Krychowiak powiedział mi wówczas, że jest gotowy do gry w Krasnodarze - powiedział Aleksander Storożuk.

Zobacz także:
Hiszpańskie media żyją klęską Realu. Na okładkach mógł być tylko on
Media: dlatego Messi odchodzi z PSG. Co nie pozwoliło na porozumienie?