Skandal w trzeciej lidze. PZPN się nie popisał

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / KAROL SLOMKA  / Na zdjęciu: piłkarze Legionovii Legionowo
Newspix / KAROL SLOMKA / Na zdjęciu: piłkarze Legionovii Legionowo
zdjęcie autora artykułu

Do skandalicznej sytuacji miało dojść w piłkarskiej trzeciej lidze. Polski Związek Piłki Nożnej na mecz Legionovii z Pogonią Grodzisk Mazowiecki wyznaczył sędziego z... Legionowa. Ten fakt próbował ukryć.

Od lat wiadomo, że sędzia z danego miasta nie może prowadzić meczów drużyny z tegoż miejsca. Takie sytuacje mogłyby poddawać w dużą wątpliwość uczciwość arbitra, a przy ewentualnych kontrowersjach tylko zaogniać konflikty.

Mimo tego Polski Związek Piłki Nożnej na rozjemcę spotkania Legionovii Legionowo z Pogonią Grodzisk Mazowiecki wyznaczył Piotra Urbana. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie fakt, że pochodzi on z... Legionowa.

Co więcej, dziennikarz "Piłki Nożnej" Karol Siemek dopatrzył się próby ukrycia miejsca, z którego wywodzi się Urban. Tydzień wcześniej przy meczu Fortuna 1 Ligi przy nazwisku Urbana widniała nazwa Legionowo.

W tym przypadku Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował się nie umieszczać tego dosyć istotnego szczegółu obok danych arbitra. Co więcej, Urban od sezonu 2004/2005 do 2010/2011 był nawet zawodnikiem Legionovii.

Pogoń wystąpiła rzecz jasna z wnioskiem o zmianę rozjemcy pojedynku. Ten został uznany przez komisję sędziowską PZPN-u. Ostatecznie ten mecz zaplanowany na sobotę 22 kwietnia poprowadzi zespół arbitrów z Warszawy na czele z Mateuszem Jendą.

Czytaj także: Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli" Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

ZOBACZ WIDEO: Leo Messi wraca do Barcelony!? Co z Lewandowskim?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty