W trzech ostatnich spotkaniach ligowych FC Barcelona nie potrafiła zdobyć bramki. Bramkarz Getafe CF w niedzielnym meczu rozegranym w Madrycie zatrzymał Roberta Lewandowskiego i zachował czyste konto.
Kapitan reprezentacji Polski znalazł się w kryzysie formy. "Blaugrana" nadal jest w komfortowej sytuacji przed końcówką sezonu, natomiast topnieje jej przewaga nad zajmującym drugie miejsce w tabeli Realem Madryt.
Na pomeczowej konferencji prasowej Xavi stanął w obronie Lewandowskiego. 43-letni szkoleniowiec przekonywał, że przestój najskuteczniejszego piłkarza Primera Division jest tylko chwilowy.
- Lewandowski jest wciąż liderem klasyfikacji strzelców, to kwestia passy. Jestem pozytywnie nastawiony. Dostrzegam, że nadal generuje sytuacje i pracuje dla drużyny - zauważył opiekun drużyny ze stolicy Katalonii.
Doświadczony snajper niezmiennie cieszy się dużym zaufaniem ze strony hiszpańskiego trenera. - Gole w końcu nadejdą, zarówno w przypadku Roberta, jak i drużyny - zapowiedział Xavi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii
Czytaj także:
Coraz większe kłopoty Lewandowskiego, ale odsiecz jest już w drodze [OPINIA]
Nie mógł tego ukryć. Wymowne zdjęcie po aferze w Bayernie