[tag=39062]
Timo Werner[/tag] latem wrócił do RB Lipsk po nieudanej angielskiej przygodzie w Chelsea. Jak się okazało ponowne związanie się z klubem ze stajni Red Bulla jak na razie śmiało można odbierać, jako strzał w dziesiątkę.
Kolejny popis swoich ponadprzeciętnych umiejętności napastnik dał w meczu 28. kolejki Bundesligi przeciwko FC Augsburg. Niemiec był największą gwiazdą pierwszej połowy tego spotkania. Do przerwy schodził z dorobkiem dwóch goli i asysty.
Szczególnie bramka, która dała prowadzenie 3:1 Lipskowi była wyjątkowej urody. Utalentowany napastnik znajdował się kilka metrów przed polem karnym gości. Właśnie w to miejsce spadła piłka.
Werner nie zastanawiał się zbyt długo i wykorzystał nadlatującą futbolówkę. Niemiec idealnie uderzył stopę do strzału z woleja i nie dał żadnych szans na interwencję bramkarzowi zespołu przyjezdnych.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę