Biało-Czerwoni w piątek 21 marca pokonali 1:0 Litwę, a trzy dni później 2:0 Maltę. Po pierwszym spotkaniu eliminacji MŚ 2026 do gry reprezentacji Polski było sporo uwag.
Podopieczni Michała Probierza długo nie potrafili znaleźć sposobu na sforsowanie obrony przeciwników. Udało się to dopiero w 81. minucie, kiedy na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski. Jarosław Bieniuk uważa, że nie powinno się aż takiej wagi przywiązywać do stylu odniesionych zwycięstw.
ZOBACZ WIDEO: Fani w zachwycie. Najpiękniejsza piłkarka na świecie w nowej roli
- Jeśli chodzi o zdobycz punktową, to zadanie jest na pewno wykonane. Oczywiście można dyskutować na temat stylu gry naszej reprezentacji, natomiast uważam, że możemy być zadowoleni, bo za kilka miesięcy nikt nie będzie pamiętał o stylu, a liczył będzie się stan konta w tabeli - powiedział w rozmowie z TVP Sport.
Sporo dyskusji wywołała również kwestia pracy selekcjonera kadry i tego, jaki pomysł na zespół ma Probierz. Bieniuk pracował w przeszłości z tym szkoleniowcem i jest optymistą w sprawie awansu polskiej drużyny na mistrzostwa świata.
- Pracowałem z Michałem Probierzem w Lechii Gdańsk. Mam o nim bardzo dobre zdanie, jako o trenerze. Nie wiem, jak teraz wygląda jego praca od środka, może ewoluowała. W piłce nożnej działa to wszystko w ten sposób, że jest się tak dobrym, jak ostatni mecz. A fakty są takie, że Michał Probierz ze swoją reprezentacją zapunktował, ma sześć punktów i sporo czasu, by pomyśleć o tym, jak ułożyć zespół przed kolejnym zgrupowaniem. Wierzę w to, że trener Probierz jest w stanie wprowadzić naszą reprezentację do mistrzostw świata - zakończył.
Bieniuk rozegrał osiem meczów w reprezentacji Polski i zdobył jedną bramkę.
Michał , czytałeś?
Pochwaliłem cię, weź tego no ,co też grał w Gdańsku,tego no Mile w.....dół i ja tam sobie dam radę obok ciebie, też mam ładny garnitur,bo on to z Kosza Czytaj całość
Chyba że nie chodzi o sukcesy Czytaj całość