Besiktas Stambuł to jeden z najbardziej utytułowanych tureckich klubów. Na swoim koncie 16 tytułów mistrzowskich - ostatni drużyna wywalczyła w 2021 roku. Oprócz tego zespół 10-krotnie zwyciężył w Pucharze i 9-krotnie w Superpucharze Turcji.
W ostatnich 10 latach stadion, na którym Besiktas rozgrywa swoje mecze, nosił nazwę Vodafone Park. Teraz umowa dobiega końca, a zespół ze stolicy Turcji pozyskał już nowego sponsora.
Turecka telewizja Sozcu poinformowała, że będzie nim... Gazprom. Rosyjski gigant był w przeszłości sponsorem m.in. Ligi Mistrzów, ale po rozpoczęciu bestialskiej inwazji na Ukrainę umowa została rozwiązana.
Dziennikarze podają, że w przyszłym tygodniu wiceprezes stambulskiego klubu Sherkhan Chetinsaya pojedzie do Rosji na zaproszenie prezesa zarządu Gazpromu Oleksija Millera.
ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany. "Santos nie będzie chciał się cofnąć"
Tam ma dojść do podpisania 5-letniej umowy, zgodnie z którą Besiktas otrzyma 60 mln euro za prawa do nazwy stadionu. Po trzech latach obie strony mają ponownie zasiąść do negocjacji.
Na tym nie koniec. Nowy sponsor ma pomóc w pozyskaniu gwiazdy Lokomotiwu Moskwa, Dmitrija Barinowa, który do Stambułu miał trafić już zimą.
Po 27. kolejkach Besiktas zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Wyprzedzają go dwa inne kluby ze Stambułu - Galatasaray oraz Fenerbahce.
Czytaj także:
- Awansowali do finału w Rosji. Skandal, co puścili w szatni
- Ukraiński sport pogrążony w żałobie. Zginął w walkach o Bachmut