RB Lipsk do meczu 27. kolejki Bundesligi podchodził po pokonaniu w Pucharze Niemiec w środku tygodnia Borussii Dortmund. Było to pierwsze zwycięstwo "Byków" od 11 marca, gdy ograli Borussię M'gladbach.
Z kolei Hertha znajduje się w Bundeslidze w strefie realnego zagrożenia spadkiem po zakończeniu rozgrywek. Każdy punkt dla drużyny prowadzonej przez Niemca Sandro Schwarza liczy się podwójnie.
Na murawie w Berlinie nie było jednak widać tej motywacji, którą powinni mieć gospodarze. Stołeczna drużyna właściwie przespała całą pierwszą połowę, generując zaledwie 0,08 oczekiwanego gola (źródło: Flashscore.pl).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii
Zdecydowanie bardziej zaangażowana w ten mecz była ekipa prowadzona przez Marco Rose. To jednak wystarczyło do strzelenia tylko jednego gola w pierwszej połowie. Autorem bramki był Amadou Haidara.
Jak się okazało, był to pierwszy i jedyny gol, jakiego tego wieczoru zobaczyli kibice zgromadzeni na olimpijskim stadionie w Berlinie.
Hertha Berlin - RB Lipsk 0:1 (0:1)
0:1 Haidara 40'
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę