Wicelider Fortuna I ligi Ruch Chorzów w piątek doznał pierwszej w 2023 roku porażki, ale klub, a właściwie stadion Niebieskich wciąż jest narzędziem w walce polityków o głosy na Górnym Śląsku.
Kilka dni temu Mateusz Morawiecki swoim wpisem na Twitterze zaskoczył wielu. Premier stwierdził, że mecz Ruchu z Wisłą Kraków powinien odbyć się na legendarnym obiekcie. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.
Wpis Morawieckiego był odpowiedzią na wcześniejsze rozmowy Donalda Tuska z jednym z kibiców Niebieskich, który byłemu premierowi przedstawił trudną sytuację Ruchu związaną z brakiem obiektu. TUTAJ więcej na ten temat.
ZOBACZ WIDEO: To nowy bohater kadry. Padły słowa o transferze
W sobotę odbyła się kolejna część gry politycznej z Ruchem w tle. W Siemianowicach Śląskich przebywał wspomniany premier Mateusz Morawiecki. Zapytany o chorzowski obiekt, prawdopodobnie pomylił dwie sprawy. Wypowiedział się o Stadionie Śląskim, ale mówił o problemach jakie Ruch ma z Cichą 6, na której spotkania o stawkę nie mogą być rozgrywane mecze.
- Stadion Śląski jest nie tylko dumą Polaków, bo przecież na tym stadionie odnosiliśmy wspaniałe zwycięstwa. To także niezwykle ważny stadion dla wspaniałego klubu sportowego Ruch Chorzów. Ten stadion może być na powrót w pełni używany dla klubu sportowego i dla piłkarzy. Ja z tego miejsca chcę takie zobowiązanie właśnie przedstawić - rząd polski jest w stanie po naszej stronie przeznaczyć odpowiednie środki, co najmniej 50 proc. na to, aby ten stadion jak najszybciej wrócił do życia, aby kibice Ruchu Chorzów i wszyscy fani polskiego sportu mieli stadion z powrotem w swojej dyspozycji - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki, cytowany przez "Dziennik Zachodni".
Kilka dni temu o możliwości dofinansowania budowy obiektu przy Cichej 6 mówił podczas sesji Rady Miasta prezes Niebieskich Seweryn Siemianowski. TUTAJ szerzej o czwartkowych rozmowach w mieście.
Wyjaśnijmy, Stadion Śląski jest zmodernizowany i można na nim rozgrywać spotkania. Jednak warunki, jakie mieli spełnić działacze Ruchu uniemożliwiły organizację potyczki z Wisłą Kraków. Nie zmienia to jednak faktu, że chorzowianie mogą pojawić się w "kotle czarownic" w kolejnym sezonie. Być może wówczas przy Cichej 6 odbywać się będą prace modernizacyjne.
Na tym obiekcie obecnie grać na można. W sobotę ścięto drugą z wież oświetleniowych. Podobny los czeka dwie pozostałe. Miasto planuje wprawdzie montaż nowych masztów, ale coraz głośniej mówi się, że władze skłonią się do budowy nowego stadionu. Tym bardziej, że już premier Morawiecki obiecał częściowe dofinansowanie do inwestycji. Wcześniej uczynił to minister sportu Kamil Bortniczuk w rozmowie z prezesem Ruchu. Teraz ruch należy do Prezydenta Andrzeja Kotali.