Pod koniec zeszłego roku Cristiano Ronaldo podjął decyzję o rozwiązaniu kontraktu z Manchesterem United. Chciał kontynuować karierę w klubie, który będzie grał w Lidze Mistrzów, ale żaden z nich nie był w stanie sprostać wygórowanym wymaganiom finansowym. Tego problemu nie mieli w Arabii Saudyjskiej.
Ronaldo zdecydował się na grę w Al-Nassr, gdzie rocznie ma zarabiać nawet 200 milionów euro. To pieniądze, jakich nigdy wcześniej nie dostał żaden piłkarz. Do tej pory w dziesięciu meczach strzelił dziewięć goli i zaliczył dwie asysty. Jednak nie tylko sportowe umiejętności prezentowane przez Portugalczyka budzą uznanie Saudyjczyków.
Minister sportu, książę Abdulaziz bin Turki Al Saud jest zachwycony tym, że Ronaldo dołączył do Al-Nassr. Dzięki temu rozgrywki Saudi Pro League są transmitowane w aż 137 stacjach z całego świata. W Polsce prawa do pokazywania saudyjskiej ligi kupiła TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: stadiony świata. Ten film można oglądać bez końca
Władze Arabii Saudyjskiej już wcześniej chciały dokonać światowej ekspansji tamtejszego futbolu, ale niewiele telewizji było zainteresowanych kupnem praw. Po transferze Ronaldo to się zmieniło.
- Po przybyciu Ronaldo mamy 137 stacji na świecie, które transmitują ligę saudyjską. Chcieliśmy tego od początku, ale słyszeliśmy, że nie ma zainteresowania. Odkąd przyszedł jeden gracz, jesteśmy na całym świecie. To efekt Ronaldo - powiedział minister Al Faizal w rozmowie z "The Athletic".
- Istnieje możliwość przybycia gwiazdy w nowe miejsce i rozwoju sportu. Widzieliśmy to wraz z pojawieniem się Ronaldo, co zwiększyło naszą atrakcyjność na całym świecie - dodał saudyjski książę.
Czytaj także:
Awaryjne powołanie. Czekał rok na powrót do kadry
Są nowe informacje ws. kontuzjowanego reprezentanta Polski. Rzecznik PZPN rozwiał wątpliwości