Wszystko przemawia za Cracovią. I to jest jej problem

PAP / Leszek Szymański / Zawodnik Cracovii Michał Rakoczy (P) cieszy się ze zdobytej bramki
PAP / Leszek Szymański / Zawodnik Cracovii Michał Rakoczy (P) cieszy się ze zdobytej bramki

Cracovia nie mogła sobie wymarzyć lepszego momentu na mecz ze Śląskiem Wrocław. Rywal jest świeżo po wstydliwym odpadnięciu z Pucharu Polski z drugoligowym KKS-em Kalisz. - Kto wie jaki ślad pozostawi po sobie przegrana - mówi trener Jacek Zieliński.

Za Cracovią przemawia w tym meczu wszystko. Jest wyżej w tabeli, w dodatku zagra na własnym boisku. Poza tym nie można zapomnieć o logice Ekstraklasy, która w przypadku zespołu "Pasów" jest oczywista. Po słabszym spotkaniu zawsze gra dobrze.

Spójrzmy na Cracovię w 2023 roku: wygrana, przegrana, remis, wygrana, przegrana. Dużym wyzwaniem jest zagranie dwóch dobrych meczów z rzędu. Pod tym kątem jest to zespół bardzo przewidywalny. Skoro tydzień temu przytrafił się ten słabszy mecz, to teraz pora na dobry.

Zwłaszcza, że rywalem jest Śląsk Wrocław, który dopiero co skompromitował się w meczu z KKS-em Kalisz w Pucharze Polski. - Nie będziemy opierać się tylko na tym meczu, trzeba też spojrzeć na wyjazdy Śląska do Łodzi i Szczecina, natomiast ta sytuacja na pewno spowodowała duże zamieszanie w tej drużynie. Liczymy się z tym, że Śląsk przyjedzie do nas bardzo zdeterminowany, ale kto wie jaki ślad pozostawi po sobie przegrana w Kaliszu - powiedział trener Jacek Zieliński na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Po przegranej w Kaliszu trener Śląska Ivan Djurdjević nie wytrzymał i użył mocnych słów na konferencji prasowej. - Słuchając tych słów mogłem mu wyłącznie współczuć. Mogę przypuszczać jak może się czuć trener w tej sytuacji. Trudno mi to oceniać. Byliśmy ze Śląskiem w jednym hotelu podczas obozu w Turcji, często się spotykaliśmy, rozmawialiśmy. Wtedy zespół wyglądam dobrze i nie podejrzewam, by teraz coś się rozsypywało - dodał Zieliński.

W niedzielę kluczowa będzie koncentracja i odpowiedzialność w defensywie. Cracovia w rundzie wiosennej sprezentowała już trzy rzuty karne przeciwnikom. Dwa zostały wykorzystane, jeden nie. - To sytuacja, z którą spotykam się pierwszy raz w swojej karierze trenerskiej. Robimy je sobie sami, choć do tego w Gliwicach mam inne podejście. Uważam, że był on lekko z kapelusza. Rozmawialiśmy z zawodnikami, analizowaliśmy to, ale później przychodzi mecz i te sytuacje się powtarzają - podsumował trener "Pasów".

Początek meczu Cracovia - Śląsk Wrocław w niedzielę o godz. 17.30.

CZYTAJ TAKŻE:
Kosztowna wpadka bramkarza Wisły. Sprezentował gola rywalom [WIDEO]
Maciej Stolarczyk przed meczem z Miedzią. "Gospodarze będą wyjątkowo zmotywowani"

Komentarze (0)