Wielki cios dla FC Barcelony. Prezes postawił sprawę jasno

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Oscar J. Barroso / Europa Press Sports / Na zdjęciu: Javier Tebas
Getty Images / Oscar J. Barroso / Europa Press Sports / Na zdjęciu: Javier Tebas
zdjęcie autora artykułu

FC Barcelona miała ambitne plany transferowe. Spekulacje ukrócił jednak Javier Tebas, twierdząc, że klub najprawdopodobniej nie będzie mógł dokonać wzmocnień.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed startem sezonu Joan Laporta wraz z Mateu Alemanym zastosował dźwignie finansowe, dzięki czemu FC Barcelona mogła sprowadzić klasowych zawodników, w tym Roberta Lewandowskiego. Łącznie na wzmocnienia przeznaczono około 160 milionów euro.

Sęk w tym, że "Blaugrana" w dalszym ciągu boryka się z kłopotami finansowymi. Co istotne, władze ligi nie pozwoliły klubowi sprowadzić zimą ani jednego nowego zawodnika. Nie widać końca problemów drużyny z Camp Nou.

Javier Tebas nie ma najlepszych wieści dla kibiców ze stolicy Katalonii. - Tej zimy Barcelona nie była w stanie zakontraktować nowych piłkarzy, nie pozwoliliśmy im na to. Latem też nie będą mogli - zapowiedział prezes ligi hiszpańskiej podczas panelu dyskusyjnego zorganizowanego przez "Financial Times".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony

- Zdaję sobie sprawę z tego, że prezydent Laporta prawdopodobnie zadzwoni do mnie ze złością, ale sprowadzenie przez Barcelonę kolejnych zawodników będzie praktycznie niemożliwe. Wiele musiałoby się zmienić. Jeśli nie, instytucja będzie miała kłopoty - przewiduje Tebas.

Tymczasem FC Barcelona jest najpoważniejszym kandydatem do triumfu w tym sezonie Primera Division. Po 23 rozegranych kolejkach ekipa Xaviego prowadzi w tabeli z siedmiopunktową przewagą nad drugim Realem Madryt.

Czytaj także: Ostrzelano sklep rodziny Messiego. Przestępcy zostawili piłkarzowi wiadomość FC Barcelona ma kłopot. Występ podstawowego gracza pod znakiem zapytania

Źródło artykułu: WP SportoweFakty