Poruszający wpis żony Daniego Alvesa. Skierowała prośbę do fanów

Instagram / Na zdjęciu: Joana Sanz i Dani Alves
Instagram / Na zdjęciu: Joana Sanz i Dani Alves

Żona Daniego Alvesa w ostatnim czasie przeżywa trudne chwile. Nie dość, że jej partner został aresztowany, to pożegnała swoją matkę. W mediach społecznościowych opublikowała wymowny wpis.

W tym artykule dowiesz się o:

Joana Sanz napisała emocjonalny tekst na Instagramie, aby oddać hołd swojej matce, która niedawno zmarła. Dzieje się to w momencie, kiedy jej mąż Dani Alves nadal przebywa w więzieniu bez możliwości wyjścia za kaucją w oczekiwaniu na proces, w którym jest oskarżony o gwałt. Miał tego dokonać w nocy z 30 na 31 grudnia.

Brazylijczyk został aresztowany już po przyjeździe do Hiszpanii na pogrzeb swojej teściowej. Żona Alvesa wówczas otrzymała kolejny cios. W ostatnim czasie kilkukrotnie pokazywała w mediach społecznościowych emocjonalne wpisy.

"Miesiąc temu musiałam podjąć najtrudniejszą decyzję w moim życiu: pozwolić ci odejść. Wciąż mam wrażenie, że kiedy wrócę do domu, przyjmiecie mnie z entuzjazmem. Tak bardzo boli czuć twój zapach i nie słyszeć cię. Tak bardzo potrzebuję twojego uścisku, zobaczyć jak się śmiejesz lub tańczysz" - czytamy w jednej z części wpisu dotyczącego zmarłej matki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: miss mundialu nie daje o sobie zapomnieć. Co za zdjęcia!

"Czuję się samotna, wiesz? Powiedziałeś mi, że gdziekolwiek będę, będziesz ze mną, ale ja cię nie czuję. Wiele osób mnie pokocha i doceniam to, ale miłość matki jest tylko jedna" - dodała Sanz.

Na samym końcu Sanz zdecydowała się zwrócić do swoich obserwujących. "Nie karz mnie ani nie osądzaj mnie, jeśli zobaczysz mnie tańczącą lub uśmiechającą się, po prostu próbuję uleczyć swoje rany na swój własny sposób, w sposób, który jest dla mnie dobry, tak, jak życzyłaby sobie tego moja matka" - zakończyła.

Sanz musi radzić sobie ze stratą najbliższej osoby, a dodatkowo wiele wskazuje na to, że rozwiedzie się z Alvesem. 29-latka oficjalnie jednak nie potwierdziła tej informacji, zgodnie z zaleceniami jej prawników.

Czytaj także:
Świątek oczarowała w Katarze. W takiej odsłonie rzadko ją oglądamy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty