Dudek krytycznie o roli Piszczka. "To kompletny bezsens"

PAP / Zbigniew Meissner / Łukasz Piszczek i Jerzy Dudek
PAP / Zbigniew Meissner / Łukasz Piszczek i Jerzy Dudek

Nadal nie wiadomo, czy Łukasz Piszczek będzie w sztabie reprezentacji Polski nowego selekcjonera Fernando Santosa. Głos w tej sprawie zabrał Jerzy Dudek. Były bramkarz kadry dla "Przeglądu Sportowego" wyraził krytyczne stanowisko.

Portugalczyk Fernando Santos, który jest następcą Czesława Michniewicza, w tym tygodniu pojawi się w Polsce. W nowym sztabie szkoleniowym znajdzie się prawdopodobnie dwóch trenerów znad Wisły. Ostatnio w tym kontekście wymieniano Łukasza Piszczka i Tomasza Kaczmarka.

Pierwszy z wymienionych odniósł się do spekulacji na antenie Viaplay. Piszczek przyznał, że odbył rozmowę z Santosem.

- Spotkałem się z trenerem, ale na razie tak, jak on też powiedział, musi mieć swoje przemyślenia na to, jak to ma wyglądać i ja czekam - przyznał 37-latek.

ZOBACZ WIDEO: Milioner zachwycił się Łodzią. "Ktoś musi powiedzieć, że Polska nie jest dzikim krajem"

Głos w tej sprawie zabrał Jerzy Dudek. Były bramkarz kadry dla "Przeglądu Sportowego" wyraził krytyczne stanowisko.

"Słyszę, że rola Łukasza ma się ograniczać do obecności na zgrupowaniach, gdzie ma być 'gościem specjalnym', co uważam za bezsensowne. Albo ma być pełnoprawnym członkiem sztabu, który np. pojedzie na obserwację i będzie pomagał w komunikacji na linii trener klubowy - zawodnik. To mogłoby go rozwinąć na przyszłość. Jeżdżenie jedynie na zgrupowania w roli dobrego ducha, uważam, za kompletny bezsens, zarówno dla Łukasza, jak i dla reprezentacji" - napisał w felietonie dla "PS".

"Ubieranie Piszczka w dres, aby jedynie się przyglądał z boku na to wszystko, mija się z celem. Lepiej wybrać takie osoby, które na tym skorzystają i które będą czynnie uczestniczyć w rozwoju kadry. Taki powinien być cel główny" - dodał Dudek.

Po zakończeniu sezonu 2020/21 Piszczek pożegnał się z Borussią Dortmund i postanowił wrócić do Polski. Uczestnik czterech dużych turniejów aktualnie zajmuje się sprawami trzecioligowego LKS-u Goczałkowice.

Czytaj także:
Tak Barcelona objęła prowadzenie! Asysta stadiony świata [WIDEO]
Lewandowski utrzymuje się na szczycie. Trzybramkowa przewaga

Źródło artykułu: WP SportoweFakty