[tag=720]
FC Barcelona[/tag] z dużym trudem zdołała awansować do finału Superpucharu Hiszpanii. W miniony czwartek podopieczni Xaviego byli minimalnie lepsi od Realu Betis, a do rozstrzygnięcia tej rywalizacji potrzebne były rzuty karne. W serii "jedenastek" Katalończycy okazali się skuteczniejsi.
Sergio Busquets rozpoczął poprzednie spotkanie na ławce rezerwowych i w 63. minucie zastąpił na placu gry Frenkiego de Jonga. W finale ekipa z Camp Nou trafiła na Real Madryt, tym razem szkoleniowiec uwzględnił w podstawowym składzie.
34-latek zagrał po raz 45. w El Clasico. Tym samym Busquets dorównał Lionelowi Messiemu oraz Sergio Ramosowi czyli piłkarzom, którzy mogą pochwalić się największą liczbą występów w spotkaniach Realu z FC Barceloną.
Dla defensywnego pomocnika jest to najpewniej jeden z ostatnich meczów przeciwko "Królewskim". Busquets wciąż nie podpisał nowego kontraktu z katalońskim klubem, natomiast obecny wygaśnie wraz z końcem sezonu 2022/23. Być może 143-krotny reprezentant Hiszpański zagra z Cristiano Ronaldo w zespole Al Nassr (więcej TUTAJ).
Czytaj także:
Tlen dla Espanyolu. Wpadka Atletico Madryt
Krzysztof Piątek dał o sobie znać. Polak z kluczowym podaniem [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)