Po mistrzostwach świata w Katarze doszło do rozstania z byłym już selekcjonerem reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz 31 grudnia przestał pełnić tę funkcję. Rozpoczął się więc casting na jego następcę.
Lista nazwisk, które łączone były z przejęciem tej posady, jest bardzo długa. Jednym z najciekawszych jest to Roberto Martineza, który na łamach WP SportoweFakty puścił oczko do przedstawicieli PZPN-u [WIĘCEJ TUTAJ].
Według informacji przekazywanych przez Davida Ornsteina ta kandydatura staje się już nieaktualna. Angielski dziennikarz bowiem przekazuje, że Martinez osiągnął ustne porozumienie z federacją portugalską w kwestii przejęcia posady selekcjonera mistrzów Europy z 2016 roku.
Martinez w Belgii zajął się nie tylko prowadzeniem kadry, ale także ogólną reformą, która przyniosła określone efekty. W Polsce z pewnością mógłby się podjąć takiego zadania. Z kadrą "Czerwonych Diabłów" pracował przez sześć lat. Średnio zdobywał 2,29 punktu na mecz. Belgów poprowadził do brązowego medalu mistrzostw świata w 2018 roku.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu