"Fiołki" nie ukrywają, że poszukują tej zimy nowego napastnika i jednym z kandydatów jest właśnie 20-latek z ekipy mistrza Polski.
Taki wybór zaskakuje, bo spośród młodych ofensywnych zawodników "Kolejorza", jesienią zdecydowanie najbardziej wyróżniał się Michał Skóraś i to on jest dziś wymieniany jako najbardziej łakomy kąsek na rynku transferowym.
Statystyki Filipa Szymczaka nie są oszałamiające. W minionej rundzie napastnik uzbierał 29 występów we wszystkich rozgrywkach, zdobywając 3 gole i dokładając do nich 4 asysty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!
Warto zaznaczyć, że jeszcze w ubiegłym sezonie 20-latek zbierał doświadczenie na wypożyczeniu w I-ligowym GKS Katowice.
Lech raczej nie zdecyduje się na sprzedaż Szymczaka tej zimy. Dziś portal "Transfermarkt" wycenia jego wartość na 700 tys. euro, tymczasem przy Bułgarskiej liczą, że w przyszłości zarobek może być wielokrotnie wyższy.
Pośpiech nie jest zresztą wskazany, bowiem aktualna umowa młodego napastnika z klubem obowiązuje aż do połowy 2025 roku.