Piłkarz Realu Madryt dostał od Didiera Deschampsa powołanie na mistrzostwa świata 2022, ale nie rozegrał w nich ani jednego meczu. Karim Benzema doznał urazu, który teoretycznie nie wykluczał pozostania w Katarze, ale praktycznie stał się pretekstem do usunięcia napastnika z reprezentacji Francji tuż przed rozpoczęciem turnieju.
Francuski portal le10sport.com poinformował, że Didier Deschamps powierzył przekazanie przykrych informacji lekarzowi kadry Frankowi Le Gallowi.
"Przepraszam Karim, ale musisz wyjechać" - tak miały brzmieć słowa Franka Le Galla, które wypowiedział w towarzystwie Karima Benzemy oraz selekcjonera Didiera Deschampsa. Trener nie przekazał swojej decyzji osobiście, chował się za autorytetem lekarza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!
Zdobywca Złotej Piłki czuł, że nie jest mile widziany na zgrupowaniu reprezentacji Francji i nie zrobił awantury ani posłańcowi, ani selekcjonerowi Deschampsowi. Spokojnie spakował się i krótką rehabilitację po urazie przeszedł już w Europie. Choć było to regulaminowo możliwe, to Benzema nie powrócił do kadry w dalszej fazie turnieju.
Francja została wicemistrzem świata, a walkę o obronę trofeum zakończyła dopiero w finałowym konkursie rzutów karnych z Argentyną.
W poniedziałek po finale Karim Benzema zdecydował się ogłosić zakończenie kariery reprezentacyjnej.
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale