[tag=2478]
Czesław Michniewicz[/tag] ma za sobą spotkanie z Cezarym Kuleszą i teraz musi czekać. PZPN nie przedłużył z nim kontraktu, ale też nie wykluczył, że współpraca będzie kontynuowana w 2023 roku. Podobno wszystko zależy od tego, czy uda się znaleźć godnego następcę.
W polskich mediach krąży coraz więcej plotek. Kuleszy miał już odmówić Maciej Skorża. Wciąż wysokie notowania ma Andrij Szewczenko. Pojawiają się też spekulacje, że znowu w grę wchodzi zatrudnienie Marka Papszuna.
Na temat trenera Rakowa Częstochowa wypowiedział się Kacper Tomczyk. Dziennikarz TVP Sport jest niemal pewny, jak skończy się kuszenie Papszuna, aby zastąpił Michniewicza.
ZOBACZ WIDEO: Polski sędzia walczy o finał mistrzostw świata. Listkiewicz jest pewny jednej rzeczy
"Z moich źródeł wynika, że nie ma szans, by Marek Papszun teraz zgodził się objąć reprezentację. Także Częstochowo, śpij w miarę spokojnie. PS: W miarę, bo przecież życie lubi zaskoczyć" - pisze Tomczyk na Twitterze.
Papszun w tej chwili skupia się na Rakowie, a z nim ma wielką szansę na historyczny sukces. Częstochowianie są liderem PKO Ekstraklasy i mają dziewięć punktów przewagi nad drugą Legią Warszawa. Jego klub jeszcze nigdy nie zdobył mistrzostwa Polski.
Trener Rakowa już od dłuższego czasu jest przymierzany do reprezentacji. Na temat objęcia kadry plotkowano, gdy odszedł Paulo Sousa, ale wtedy Kulesza ostatecznie postawił na Michniewicza.
Z moich źródeł wynika, że nie ma szans, by Marek Papszun teraz zgodził się objąć reprezentację. Także Częstochowo, śpij w miarę spokojnie.
— Kacper Tomczyk (@kac_tomczyk) December 12, 2022
PS W miarę, bo przecież życie lubi zaskoczyć :)
Szef TVP Sport o przyszłości Michniewicza. Użył wymownego słowa >>
Kompromitacja PZPN. Eksperci nie mogą zrozumieć >>
Czy Marek Papszun sprawdziłby się jako selekcjoner? 
