Kolejny transfer Coutinho? Zaskakujące doniesienia

Getty Images / James Williamson - AMA / Philippe Coutinho
Getty Images / James Williamson - AMA / Philippe Coutinho

Kariera Philippe Coutinho z pewnością nie układa się tak, jak wiele osób ją sobie wyobrażało. Wydawało się, że Brazylijczyk po transferze do Barcelony będzie szedł do góry, a sprawy przyjęły zupełnie inny obrót.

Gdyby kibice FC Barcelony mieli przyznawać nagrody dla największych niewypałów transferowych ich klubu w XXI wieku, to w czołówce takiego plebiscytu z pewnością znalazłby się Philippe Coutinho.

W styczniu 2018 roku Brazylijczyk trafił do Katalonii z Liverpoolu za 135 milionów euro. W taki sposób oczekiwania wobec jego osoby po transferze wzrosły do niebotycznych rozmiarów i pomocnik zwyczajnie im nie sprostał. Od momentu transferu miał kilka dobrych okresów, ale generalnie jego pobyt w Hiszpanii był totalnym fiaskiem.

W ostatnich miesiącach jednak wydawało się, że zaczyna odzyskiwać blask. Podczas wypożyczenia do Aston Villi prezentował się na tyle dobrze, że latem tego roku Anglicy zdecydowali się na wykupienie go. Zapłacili za niego 20 mln euro i szybko zaczęli żałować tej decyzji.

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"

Bo obecna runda przed mundialem nie była dobra w jego wykonaniu. We wszystkich rozgrywkach nie zdobył nawet bramki i z informacji podanych przez "The Mirror" wynika, że jego obecny klub może chcieć go sprzedać już podczas najbliższego okna transferowego.

Warto zaznaczyć, że w klubie nie widzi go już obecny trener "The Villans", Unai Emery, który jakiś czas temu zastąpił Stevena Gerrarda. Zamiana szkoleniowca zapewne miała na to spory wpływ, ale dyspozycja sportowa Brazylijczyka również nie powala na kolana. A dodatkowo kontuzje nie dają mu spokoju.

Czytaj też:
Kulesza: To będzie kontrowersyjne!
Sensacyjna gwiazda MŚ następcą "Lewego"?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty