Do samego końca selekcjoner reprezentacji Meksyku zwlekał z ogłoszeniem kadry na mundial. Ostatecznie na 26-osobowej liście znalazło się miejsce dla Raula Jimeneza.
Sęk w tym, że napastnik Wolverhampton Wanderers 31 sierpnia zagrał po raz ostatni na poziomie Premier League. 31-latek powoli wraca do optymalnej formy - w przegranym 1:2 meczu towarzyskim rozegrał 45 minut.
Dziennikarz Rodolfo Landeros ma poważne wątpliwości, czy Jimenez będzie gotowy na starcie z Polską (22 listopada). Selekcjoner "El Tri" ma więc twardy orzech do zgryzienia przed startem zmagań w grupie C.
"Raul Jimenez wciąż zmaga się z kontuzją pachwiny. Napastnik Meksyku nie wyglądał na zadowolonego, gdy podczas sobotniego treningu ruszył po piłkę. W zeszłą środę zagrał pierwszy raz od prawie trzech miesięcy" - zaznaczył Landeros na Twitterze.
Od dłuższego czasu pech nie opuszcza Jimeneza. Zawodnik "Wolves" ma w dorobku 97 występów oraz 29 trafień na arenie międzynarodowej.
Mecz Meksyk - Polska odbędzie się już w nadchodzący wtorek (22 listopada). Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowano na godz. 17.
Raúl Jiménez is still struggling with his groin injury. Mexico’s striker didn’t look comfortable going for the ball in Saturday’s rondo.
— Rodolfo Landeros (@RodolfoLanderos) November 20, 2022
He played against Sweden for the first time in almost three months last Wednesday.
Media had access only to the first 15 min.@FOXSoccer pic.twitter.com/HaaqNWCcol
Czytaj także:
Zajrzeli pod krzesło na stadionie. Oto co tam znaleźli
Zaskoczenie w meczu wielkich nieobecnych mundialu. Włosi stracili bajecznego gola
ZOBACZ WIDEO: Ekspert wskazuje nieobecnego w kadrze. "Szkoda"