"Podwójne standardy". Gorąco wokół trenera Realu Madryt

Getty Images / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
Getty Images / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti

Cała Katalonia wrze. Carlo Ancelotti, który oficjalnie skrytykował decyzje sędziowskie podczas meczu Real Madryt - Girona (1:1) może nie ponieść żadnych konsekwencji. Włoch wypalił, że sędzia... wymyślił sobie rzut karny.

W tym artykule dowiesz się o:

Głośno było o meczu w Madrycie, który Real tylko zremisował, a gola na 1:1 stracił z rzutu karnego w 80. minucie spotkania. Sędzia dopatrzył się zagrania ręką Marco Asensio.

Carlo Ancelotti po spotkaniu nie krył wściekłości. - To nie jest rzut karny. Nie zagrał ręką. Rozmawiałem z Marco Asensio - mówił Włoch.

Dodał, że jego podopieczny miał dziwną pozycję, ale nie dotknął piłki ręką. - To prawda, że pozycja lewej ręki jest trochę dziwna, ale on nie dotknął nią piłki. Nawet gdyby to zrobił, to ręka nie powiększała obrysu ciała. Wymyślili sobie karnego. Co mogę z tym zrobić? Tylko powiedzieć, nic więcej - wypalił.

Po tym wszystkim Departament Uczciwości Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej wysłał skargę na trenera do Komitetu Rozgrywek.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"

Z informacji katalońskiego "Sportu" wynika jednak, że Sędzia Dyscyplinarny zaproponuje komisji... oddalenie sprawy, co oznaczałoby, że Włoski szkoleniowiec nie otrzyma żadnej kary.

To rozwścieczyło wszystkich w Katalonii. "Ancelotti może oskarżać sędziów za darmo" - czytamy w nagłówku. "Podwójne standardy" - dodano i zwrócono uwagę, że ludzie związani z Realem Madryt mogą więcej pozostając bezkarnymi.

Co ciekawe Ancelottiemu groziło nawet 12 meczów dyskwalifikacji! To największy wymiar kary, bo "widełki" w takich przypadkach wynoszą od czterech do właśnie dwunastu spotkań.

W poprzednim sezonie w podobnej sytuacji był Jose Gaya z Valencii i wtedy obrońca otrzymał cztery mecze kary. I spodziewano się, że Ancelotti otrzyma dokładnie taką samą karę, tymczasem rzeczywistość ma okazać się zupełnie inna.

Zobacz także:
Sensacyjne informacje ws. Arkadiusza Milika
Michniewicz zabrał głos ws. usterki na PGE Narodowym. Tego się obawia

Komentarze (4)
avatar
BerzOne
12.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oj widzę hipokryzja wjechała mocno zapomnieli jak Laporta latał do gabinetu sędziów po meczu i jak Xavi gadał o sędziach co mecz 
avatar
Mario
12.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Oczywiście w Realu to nigdy nie ma ręki przecież grają bez nich