Pech Polaka był szczęściem Juventusu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / EMANUELE PENNACCHIO  / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik i Isak Hien
PAP/EPA / EMANUELE PENNACCHIO / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik i Isak Hien
zdjęcie autora artykułu

Juventus wygrał w piątym meczu z rzędu w Serie A. W zapewnieniu sobie zwycięstwa 1:0 z Hellasem Werona pomógł rykoszet od Pawła Dawidowicza. Ponownie bez błysku zagrał Arkadiusz Milik.

Juventus wygrał w poprzednim meczu 2:0 z Interem. Była to pierwsza w sezonie wygrana Bianconerich z markowym przeciwnikiem i czwarta z rzędu w Serie A. Podopieczni Massimiliano Allegriego starają się podnieść po klęsce w Lidze Mistrzów i dogonić najlepszych w tabeli.

W składzie Bianconerich znalazło się miejsce dla Arkadiusza Milika, któremu w ataku towarzyszył Moise Kean. W bramce Juventusu zagrał Mattia Perin zamiast odpoczywającego na ławce Wojciecha Szczęsnego. Jednym z przeciwników Milika był Paweł Dawidowicz, który wrócił do jedenastki Hellasu po pauzie spowodowanej czerwoną kartką. Mateusz Praszelik był na ławce rezerwowych gospodarzy.

Hellas przystąpił do meczu z ostatniego miejsca w tabeli i miał coraz mniej czasu na ewakuowanie się z dna przed przerwą mundialową. W kilku wcześniejszych spotkaniach drużyna ze Stadio Marcantonio Bentegodi dała do zrozumienia, że ma większe możliwości niż wskazuje na to zajmowana lokata. Na początku starcia z Juventusem spędzała dużo czasu na jego połowie i starała się uruchomić dośrodkowaniem wysokiego Milana Djuricia.

ZOBACZ WIDEO: Czy Raków jest już mistrzem? "Nie, ale jeden rywal mu odpadł"

Juventus przebudził się po około kwadransie i starał się atakować z wykorzystaniem Arkadiusza Milika. Długo nie było jednak groźnego uderzenia dla bramkarza Hellasu. Gra Bianconerich nie porywała i ich kibice musieli ponownie liczyć na to, że z czasem nabierze rumieńców.

W 22. minucie pokazał się Arkadiusz Milik, który utrzymał się w posiadaniu piłki i wypracował sobie miejsce do oddania uderzenia. Kopnięta przez reprezentanta Polski piłka poleciała w Lorenzo Montipo.

Po przerwie inny Polak miał szanse na gola. W pole karne Juventusu wbiegł Paweł Dawidowicz. Najpierw nie zdołał wepchnąć piłki z bliska do sieci po wrzutce z rzutu wolnego. Utrudnił to Juan Cuadrado. Następnie Dawidowicz co prawda oddał strzał, ale poza bramkę Mattii Perina. W 55. minucie pominięty przez Czesława Michniewicza obrońca zobaczył żółtą kartkę za zagranie ręką blisko własnego pola karnego.

Juventus okazał się skuteczniejszy i w 60. minucie zdobył prowadzenie 1:0. W akcji bramkowej gości uczestniczył Arkadiusz Milik. Piłka powędrowała w pole karne do Moisego Keana, którego płaskie uderzenie odbiło się rykoszetem od Pawła Dawidowicza i zaskoczyło Lorenzo Montipo. Po golu doszło do incydentu, ponieważ jedna z rac wylądowała w pobliżu świętującego Moisego Keana.

W końcówce Hellas grał bez Dawidowicza obciążonego żółtą kartką. Nie miał wielu szans na doprowadzenie do remisu. Dwukrotnie domagał się podyktowania rzutu karnego. Za pierwszym razem nie doczekał się reakcji sędziego. Za drugim razem Marco Di Bello wskazał "na wapno", po czym anulował decyzję po obejrzeniu powtórek.

Hellas Werona - Juventus FC 0:1 (0:0) 0:1 - Moise Kean 60'

Składy:

Hellas: Lorenzo Montipo - Isak Hien, Paweł Dawidowicz (78' Koray Guenter), Federico Ceccherini, Filippo Terracciano - Filippo Terracciano, Ibrahim Sulemana (65' Miguel Veloso), Martin Hongla, Josh Doig (65' Darko Lazović) - Kevin Lasagna, Yayah Kallon (71' Simone Verdi) - Milan Djurić (78' Thomas Henry)

Juventus: Mattia Perin - Bremer, Danilo, Leonardo Bonucci - Juan Cuadrado (79' Alex Sandro), Nicolo Fagioli (63' Fabio Miretti), Manuel Locatelli (63' Leandro Paredes), Adrien Rabiot, Filip Kostić - Moise Kean (68' Angel Di Maria), Arkadiusz Milik

Żółte kartki: Dawidowicz, Djurić (Hellas) oraz Bonucci, Sandro (Juventus)

Czerwona kartka: Alex Sandro (Juventus) /90' - za faul/

Sędzia: Marco Di Bello

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 SSC Napoli 38286477:2890
2 Lazio Rzym 38228860:3074
3 Inter Mediolan 382331271:4272
4 AC Milan 382010864:4370
5 Atalanta Bergamo 381971266:4864
6 AS Roma 381891150:3863
7 Juventus FC 382261056:3362
8 ACF Fiorentina 3815111253:4356
9 Bologna FC 3814121253:4954
10 Torino FC 3814111342:4153
11 AC Monza 3814101448:5252
12 Udinese Calcio 3811131447:4846
13 US Sassuolo 381291747:6145
14 Empoli FC 3810131537:4943
15 US Salernitana 1919 389151448:6242
16 US Lecce 388121833:4636
17 Spezia Calcio 386131931:6231
18 Hellas Werona 387102131:5931
19 US Cremonese 385122136:6927
20 Sampdoria Genua 383102524:7119

Czytaj także: Atalanta nie wykorzystała okazji. Zaskoczył ją beniaminek Czytaj także: Nikt nie goni Napoli. AC Milan zgubił punkty

Źródło artykułu: