Kataloński "Sport" informuje, że Xavi bardzo jasno określa swój idealny zestaw w ataku. Trener FC Barcelony wskazuje trzech zawodników, którzy mają tworzyć formację ofensywną. Główną postacią jest oczywiście Robert Lewandowski, którego klub latem pozyskał z Bayernu Monachium.
"To była pierwsza opcja klubu na tę pozycję, gdy udało się to zrobić, na twarzy trenera pojawił się duży uśmiech" - piszą Hiszpanie.
Ten transfer okazał się strzałem w dziesiątkę, bo Polak strzela gola za golem, zespół może na niego liczyć niemal w każdym spotkaniu. Tego samego nie można powiedzieć o innych graczach, którzy zawodzą.
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz go pominął. "Na jego miejscu bym się wkurzył"
W idealnym zestawieniu Xaviego w formacji ofensywnej byliby jeszcze Ousmane Dembele i Ansu Fati. Kontynuowanie współpracy z Francuzem to głównie zasługa trenera Barcelony, który jest dużym fanem jego umiejętności. Co prawda jego forma przypomina sinusoidę, to Xavi ufa mu w wielu elementach. "Uważa, że jest przydatny" - czytamy.
"Trzecią opcją jest Fati. Taka była jego opinia przed sezonem i tak myśli do dziś. Problem polega na tym, że rehabilitacja piłkarza po tak długiej kontuzji przebiegała wolniej niż zakładano. Ale plan jest nadal aktualny: Dembélé, Lewandowski i Ansu Fati prędzej czy później mają stworzyć linię ataku Barcelony" - informują Hiszpanie.
W odwodzie jest jeszcze Brazylijczyk Raphinha. Xavi wyraził zgodę na jego transfer latem, jest z niego zadowolony, choć piłkarz nie prezentuje się tak dobrze jak w okresie przedsezonowym i w pierwszych meczach tego sezonu. Jest pod formą, co też rzutuje na wyniki zespołu. Barcelona odpadła właśnie z Ligi Mistrzów, przegrywając na Camp Nou z Bayernem 0:3.
W sobotę, 29 października, o godzinie 21:00 fani hiszpańskiego futbolu będą mogli śledzić spotkanie Valencia CF - FC Barcelona. Dla Dumy Katalonii może to być idealne starcie na to, aby zapomnieć o słabym występie przeciwko Bayernowi Monachium.
Jednakże biorąc pod uwagę siłę rywala, to może nie być dla gości niełatwy mecz. Starcie Valencia CF - FC Barcelona będzie można oglądać na żywo na kanale Eleven Sports 1. Komentować mecz będą Michał Wszołek i Marcin Gazda.
Czytaj także:
Świerczok zaragował na dyskwalifikację. Jest oświadczenie
Górnik Zabrze wypunktował Widzew Łódź. Błysk Lukasa Podolskiego