Goście, którzy są rewelacją rundy wiosennej rozgrywek 2. ligi polskiej bardzo dobrze . rozpoczęli mecz. Już w 6. minucie mogli objąć prowadzenie, ale piłkę po strzale Feliksiaka na rzut rożny sparował golkiper Kasprzik. W miarę upływu czasu gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Dopiero w 39. minucie doszło do groźnej sytuacji. Sam na sam z bramkarzem Piasta znalazł się Lewandowski, ale strzelił prosto w niego. Do przerwy kibice zgromadzeni na trybunach stadionu przy ulicy Okrzei bramek nie zobaczyli.
Po zmianie stron goście z impetem ruszyli na bramkę Piasta i pięć minut po wznowieniu gry cieszyli się z objęcia prowadzenia. Najlepszy strzelec drugoligowych rozgrywek Lewandowski pokonał bezradnego Kasprzika. Piłka po jego strzale odbiła się jeszcze od słupka. Po upływie niespełna pięciu minut goście mogli podwyższyć na 2:0, ale tym razem Lewandowski nie znalazł już recepty na pokonanie golkipera rywala.
Z upływem cennych minut zaskoczony prowadzeniem Znicza Piast zaczął częściej przedostawać się pod pole karne przeciwnika. W 61. minucie mogło być 1:1, ale Bieniek nie dał się zaskoczyć. Bramkarz gości popisał się jeszcze lepszą interwencją w 71. minucie, kiedy wybronił kapitalne uderzenie z dystansu Filipowicza. Piast atakował niemal całym zespołem, stwarzając Zniczowi okazje do przeprowadzenia groźnych kontr. Po jednej takiej akcji bramkę mógł zdobyć ponownie Lewandowski, ale raz kolejny górą z tego pojedynku wyszedł Grzegorz Kasprzik.
Dzięki wygranej w Gliwicach Znicz awansował na trzecie miejsce w tabeli i zbliżył się do prowadzącej Lechii Gdańsk na odległość czterech oczek. Piast utrzymał drugą lokatę, ale nad zespołem z Pruszkowa ma już tylko trzy punkty przewagi.
Piast Gliwice - Znicz Pruszków 0:1 (0:0)
0:1 - Lewandowski 50'
Składy:
Piast Gliwice: Kasprzik - Petasz, Krzycki, Widuch, Żyrkowski, Kaszowski (68' Filipowicz), Kompała (58' Szczyrba), Gamla, Chylaszek, Prędota (71' Wróbel), Kędziora.
Znicz Pruszków: Bieniek - Lewczuk, Piotrowski, Januszewski, Kowalski, Zawistowski, Osoliński, Rybaczuk (65' Kokosiński), Grzeszczyk (74' Charles), Lewandowski (85' Paluchowski), Feliksiak.
Żółte kartki: Feliksiak, Piotrowski, Paluchowski (Znicz).
Sędzia: Łukasz Bartosik (Kraków).
Widzów: 3000.
