Torres zdesperowany, aby wygrać trofeum
Powoli cierpliwość traci Fernando Torres. Hiszpan od 2007 roku jest piłkarzem Liverpoolu, ale w tym czasie The Reds nie sięgnęli po żadne trofeum. Torres jest zdesperowany, aby bieżący sezon był przełomowy.
Reprezentant Hiszpanii chce w końcu unieść jakiś puchar w górę i cieszyć się z jego zdobycia. - To bardzo ważne dla mnie, aby zdobyć pierwszy medal z Liverpoolem, ale wciąż jestem młody, mam dopiero 25 lat. Z reprezentacją zdobyłem mistrzostwo Europy, dlatego tak bardzo jestem zdesperowany, by wygrać coś dla naszych fanów w Liverpoolu. Trzy lata bez żadnej zdobyczy to decydowanie za długo - powiedział Torres.
Wenger wskazuje swojego następcę
Póki co szkoleniowcem Arsenalu Londyn jest Arsene Wenger. Jednak Francuz kiedyś przestanie być menedżerem Kanonierów. Kto przejmie po nim schedę?
Wenger chciałby, aby to był jego były podopieczny, który szkolił się pod jego okiem. Francuz pokusił się nawet o wytypowanie pięciu nazwisk potencjalnych jego następcy. Thierry Henry, Steve Bould, Tony Adams, Nigel Winterburn lub Lee Dixon to faworyci Wengera.
- Thierry kocha piłkę. Mógłby to robić także jako menedżer. Wierzę, że Bould, Adams, Winterburn i Dixon także mogą być szkoleniowcami - powiedział Wenger.
Sir Alex Ferguson: Bruce może być fantastycznym trenerem
Od wielu lat Steve Bruce uważany jest za głównego kandydata do zmienienia Sir Alexa Fergusona na stanowisku menedżera Manchesteru United. Szkot bardzo ceni swojego byłego podopiecznego.
Jest zdania, że w przyszłości będzie to wspaniały trener. Póki co pracuje w Sunderladzie, a obie ekipy zmierzą się w ósmej kolejce Premier League. - On ma wszystko, co potrzebne jest, by zostać wielkim menedżerem. Ma już doświadczenie pracy z wieloma zespołami. Dużo się tam nauczył - przyznał Ferguson.
Keegan wygrał z Newcastle
Dwa miliony funtów odszkodowania dostanie od Newcastle United Kevin Keegan - tak zadecydował sąd arbitrażowy, który rozpatrywał wniosek byłego szkoleniowca Srok.
Keegan nie chciał mieć w swoim składzie Ignacio Gonzaleza i miał do tego prawo - jego kontrakt był tak skonstruowany, że szkoleniowiec sam decydował o transferach na St James Park. Działacze złamali jednak ten punkt regulaminu i ściągnęli Urugwajczyka wbrew woli Keegana.
Sąd uznał, że bezrobotny obecnie szkoleniowiec nie może liczyć już na żadne rekompensaty ze strony drugoligowego obecnie klubu.
Redknapp miał odejść?!
Bukmacherzy zaczęli przyjmować zakłady na to czy Harry Redknapp przestanie być menedżerem Tottenhamu Hotspur. Pojawiły się sugestie, iż może to się stać szybciej niż wszyscy spodziewają się.
- Nigdzie nie odchodzę. To nonsens. Kompletna nieprawda. Nie mogę być szczęśliwszy niż jestem obecnie. Kocham pracę tutaj i nie mam żadnej intencji opuszczania klubu. Nigdzie nie byłoby mi lepiej - powiedział Harry Redknapp.
Nagrody dla Torresa i Fergusona
Wiadomo już kto zgarnął nagrody dla najlepszego piłkarza i menedżera w miesiącu wrześniu. Fernando Torres i Sir Alex Ferguson otrzymali wyróżnienia za wyniki w poprzednim miesiącu.
Nominacja Hiszpana nie dziwi, ponieważ we wrześniu Torres strzelił aż pięć goli - z czego trzy przeciwko Hull City. Z kolei Ferguson poprowadził Czerwone Diabły do kompletu zwycięstw, co pozwoliło awansować jego drużynie na fotel lidera Premier League.
Hargreaves zastąpi Ronaldo?
Sir Alex Ferguson wierzy, że gdy Owen Hargreaves wróci do gry, to będzie godnym następcą Cristiano Ronaldo przy wykonywaniu stałych fragmentów gry.
Jeszcze kiedy Portugalczyk był na Old Trafford to Hargreaves wykonywał rzuty wolne i strzelał z nich bramki. - Po odejściu Cristiano Ronaldo nie ma chyba lepszego wykonawcy stałych fragmentów gry niż Owen. To jest jedno z miejsc, w których może nam pomóc. Niektórzy ludzie myślą, że rzuty wolne mają mały wpływ. Ja jednak sądzę, iż to bardzo ważna część w futbolu - powiedział Ferguson.
Scotland się przełamie?
Dużo więcej oczekiwali wszyscy po Jasonie Scotlandzie. W poprzednim sezonie strzelał bramkę za bramką w The Championship. Trafił w końcu do Premier League do zespołu Wigan Athletic.
Jednak na JJB Stadium nie błyszczy. Nie strzelił jeszcze żadnej bramki i tylko raz pojawił się w podstawowym składzie w meczu Premier League.
- Wierzę, że najlepsze lata dopiero przed nim. Wiek nie jest problemem. Ryan Giggs wciąż jest światowej klasy piłkarzem, a ma już 35 lat - powiedział Roberto Martinez, menedżer The Latics.