Nie jest żadną tajemnicą, że Czesław Michniewicz bardzo mocno ceni sobie Krystiana Bielika. Wydaje się nawet, że w pełni formy były pomocnik Arsenalu może spokojnie rywalizować o miejsce w składzie z Grzegorzem Krychowiakiem.
Do optymalnej dyspozycji próbuje dojść występami w angielskim Birmingham City. Ostatnie osiem meczów Bielik rozpoczynał w wyjściowym składzie i na całe szczęście kończył je bez problemów zdrowotnych.
Nie inaczej było także w kolejnym. Tym razem rywalem było Blackburn, a więc wicelider tabeli The Championship. Różnicę było widać na boisku, co doprowadziło do porażki Birmingham 1:2.
Krystian Bielik zszedł z murawy w 63 minucie. Trener w miejsce Polaka wprowadził bardziej ofensywnego piłkarza. Poza kadrą na ten mecz znalazł się Przemysław Płacheta, który leczy kontuzję.
ZOBACZ WIDEO: To on będzie liderem Polaków na mundialu? "To może być czarny koń reprezentacji"
Kolejny mecz na ławce przesiedział Bartosz Białkowski, który ostatni raz na boisku pojawił się w połowie września. Jego Milwall wygrał jednak 2:1 po golu strzelonym w ostatnich minutach spotkania.
Pełne 90 minut na murawie spędził z kolei Michał Helik. Polak wspólnie ze swoim Huddersfield dobrze się spisali, jeśli chodzi o aspekt defensywny. Mecz zakończył się bowiem rezultatem 0:0.
Blackburn Rovers - Birmingham City 2:1 (2:0)
Middlesbrough - Huddersfield Town 0:0 (0:0)
Millwall FC - West Bromwich Albion 2:1 (1:1)
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol